29 kwietnia

Sensique Nature Code nr 269 - Grape Hyacinth

Sensique Nature Code nr 269 - Grape Hyacinth
Początkowo miałam zakupić fioletowy lakier z tej serii, ale podchodząc do kasy zauważyłam, że ekspedientka ma pomalowane paznokcie na ładny kolor. Gdy ją spytałam, co to za lakier, wskazała na ten, który możecie zobaczyć poniżej. Fiolet odłożyłam na półkę, wzięłam niebieski i wróciłam do kasy. 
   
Lakier ma niebieski shimmer. Krycie dwie warstwy, odpryskuje tego samego dnia. Po 3 czy 4 użyciach znacznie zgęstniał - trudno go jest nałożyć. Zawiodłam się, gdyż lakiery firmy Sensique nigdy mnie nie zawiodły. 

Cena 6,19zł za 7ml.
  
w słońcu

w cieniu 

28 kwietnia

Projekt Rainbow: Tydzień 4

Projekt Rainbow: Tydzień 4
 
   
Co prawda nie mam dziś zbyt ciekawego manicure'u na dziś, ale obiecuję, że na tydzień niebieski przygotuję coś ciekawszego. :) Kilka dni temu paznokcie posypały mi się na wiór - są takie suche, że chyba ich już nie odratuję... Nie wiem co z nimi zrobić. Nie umiem żyć z niepomalowanymi paznokciami. :) Poradzicie mi coś? Tymczasem zobaczcie moje paznokcie na tydzień zielony. 
   
 
   
Wiem, wiem, szału nie ma, ale moje paznokcie na dzień dzisiejszy nie nadają się na żaden manicure - tak więc nic innego nie zmalowałam. 

27 kwietnia

TAG: 11 Questions

TAG: 11 Questions
 
Zostałam otagowana przez Martę i QuadraturaQua, dziękuję Wam. :*  

Zasady: 
1. Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań przyznanych im przez ich "Tagger" i odpowiedzieć na nie na swoim blogu.
2. Następnie wybierasz 11 nowych osób do tagu i połącz je w swoim poście. 
3. Utwórz 11 nowych pytań dla osób zaznaczonych w TAGu i napisz je w swoim TAGowanym w poście. 
4. Wymień w swoim poście osoby, które otagowałaś!!! 
5. Nie oznaczaj ponownie osób, które już są oznakowane. 
  
Zaczynamy od odpowiedzi na zadane mi pytania. 

Pytania od Marty: 
1. Jaki jest Twój ulubiony lakier do paznokci / cień do powiek? 
Bardzo lubię holograficzny lakier Q by Colour Alike (kilk). Poza tym uwielbiam lakiery Golden Rose z serii Sweet Color. Cieni nie używam. 

2. Jesteś od czegoś uzależniona? Jeśli tak, to od czego?
Malowanie paznokci sprawia mi radość. Gdy mam niepomalowane paznokcie (kuracja odżywką itp.) i przechodzę koło mojego zbioru lakierów, mam ochotę wziąć któryś i pomalować paznokcie. Poza tym w wolnych chwilach jem. :P Ostatnio staram się to ograniczyć i jak na razie dobrze mi idzie. :) 

3. Twoje kosmetyki są uporządkowane i w jednym miejscu, czy raczej rozrzucone po całym pokoju, czy mieszkaniu? 
Kosmetyki mam podzielone na kategorie. Lakiery stoją na półce w segmencie, tusze, korektor i puder w szufladzie, żele, kremy balsamy na innej półce, kredka do oczu (aż jedna :D), błyszczyk do ust (również jeden), eyeliner i inne pojedyncze kosmetyki w kosmetyczce w szafce - tam również znajdują się lakiery, które nie mieszczą się na półce. Planuję kupić organizer - coś takiego (klik). Chciałam kupić taki zestaw dwóch czy trzech niedużych szufladek i postawić jedną na drugiej na biurku lub na szafce. 

4. Co jest Twoją inspiracją do pisania bloga? 
To chyba jasne, że czytelnicy. :) Każdy komentarz i obserwator motywuje mnie do dalszej działalności na blogu. 

5. Jaki kosmetyk znajduje się na pierwszym miejscu Twojej "Wish-listy"? 
Obecnie najbardziej mi zależy na lakierach Essence LE Fruity, które mam nadzieję, że pojawią się w Polsce. Choć trwałość lakierów tej firmy jest fatalna, na pewno skuszę na jeden z lakierów ze względu na to, że mają piękne kolory. Moją Wishlistę możecie znaleźć u góry strony, tuż pod nagłówkiem, jednak kolejność wymienionych tam produktów nie gra roli. 

6. Co sądzisz o wyborach Miss malutkich dziewczynek, które są tak popularne za granicą? 
Czasem zdarza mi się oglądać na TLC programy poświęcone małym miss. Uważam, że wszystko jest fajne, jeśli umiemy zachować umiar. Jednak jury i rodzice nie znają tego słowa i męczą małe dziewczyny sztucznie wyglądającym makijażem. Szkoda mi tych dziewczynek. Przez angażowanie się w takie konkursy można powiedzieć, że mają krótkie dzieciństwo, gdyż muszą na konkursach przypominać dorosłe kobiety - chociażby samym wyglądem. 

7. Używasz odżywek do włosów? Jeśli tak, to jaka jest Twoja ulubiona? 
Nie używam odżywek, jednak z czystym sumieniem mogę polecić serum na zniszczone końcówki firmy Avon. 

8. Lubisz zwierzęta? Jeśli tak, to jakie jest Twoje ulubione? 
Kocham koty. Sama mam kota od 8 lat (możecie go zobaczyć na avatarze). Chociaż psoci, jest bardzo przyjacielskim i troskliwym zwierzaczkiem. Psy nie darzę taką sympatią jak koty, jednak serce mi się kraja, jak widzę bezdomne lub/i chore psiaki na ulicy. Lubię psy, jednak tylko u kogoś. Sama bym nie chciała mieć. 

9. Wolałabyś być jedynaczką, czy mieć rodzeństwo, i dlaczego? 
Chyba wolę mieć rodzeństwo. Choć jest mnóstwo kłótni, to bez nich byłoby bardzo cicho w domu i nie byłoby kogo denerwować. :P 

10. Co najbardziej denerwuje Cię w Twojej rodzinie? 
Wybaczcie, ale nie chcę się wypowiadać na ten temat na blogu. :) 

11. Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia? Zdarzyła Ci się taka przygoda? 
3,5 roku temu poznałam mojego obecnego chłopaka. Może to głupie, ale wtedy pomyślałam "O nie, on musi być mój" (oczywiście mój w przenośni. ;)). Dwa i pół miesiąca później już byliśmy razem i tak jest do dzisiaj.  
  
Pytania od QuadraturaQua:
 1. Od czego rozpoczynasz swój dzień? 
Mój dzień rozpoczynam od wędrówki do toalety i łazienki. Później śniadanie i ubieranie się. 


2. Co lubisz w sobie najbardziej (w kwestii wyglądu)? 
Chyba nogi. Nie są najatrakcyjniejsze, ale są to chyba moje najładniejsze części ciała. 
  
3. Morze czy góry? 
Zdecydowanie morze. Na górskie wędrówki nie pozwala mi lenistwo, brak kondycji oraz problemy z sercem przy dłuższym wysiłku. 
4. Jak dbasz o swoje włosy? 
Używam różnych szamponów, poszukując tego idealnego. Mam włosy przetłuszczające się z łupieżem - teoretycznie jedno wyklucza drugie, ale w praktyce wiele osób zmaga się z oba tymi problemami na raz. Wszystkie szampony stworzone do zwalczania łupieżu i szybkiego przetłuszczania się włosów, które dotychczas miałam możliwość używać, to zwykłe buble, tak więc używam uniwersalnych szamponów. Co jestem w Rossmannie, to kupuję inny. Oprócz szamponu używam serum na zniszczone końcówki firmy Avon. 
  
5. Ulubiony krem do twarzy? 
Nie mam. Obecnie szukam dobrego kremu matującego. 
6. Ulubiony kosmetyk do stóp? 
Najlepszym kosmetykiem, który używałam, jest krem do pięt firmy Avon, jednak krem w nowym opakowaniu ma inną konsystencję, niż poprzednik - choć krem niby ten sam. 
7. Czy bierzesz jakieś suplementy diety? 
Na chwilę obecną nie, jednak przymierzam się do zażywania Skrzypowity. 
8. Czy uprawiasz jakiś sport? Jeśli tak to jaki? 
Nie uprawiam żadnych sportów - chyba, że wybieganie z domu na autobus w ostatniej chwili się liczy. :) 
9. Czy lubisz czytać książki? Jeśli tak to jaka jest Twoja ulubiona? 
Średnio lubię czytać książki. Preferuję te o problemach życiowych. Moją ulubioną książką jest "My, dzieci z dworca ZOO". 

10. Co niespodziewanego można znaleźć w Twojej torebce? 
Wiem, że to dziwne, ale rzadko kiedy noszę torebkę. :) Wolę mieć wypchane kieszenie, niż dodatkowy bagaż. W torebce noszę pilniczek - ale to chyba nic zadziwiającego. 

11. Co sprawiło, że zaczęłaś prowadzić bloga? 
Od dłuższego czasu obserwowałam lakierowe blogi. Pewnego dnia stwierdziłam, że może sama założę taki blog. Skoro ludzie odwiedzają blogi, to może mój też ktoś będzie odwiedzał. I tak się zaczęła moja blogowa historia...


Nie wiem, kto już wziął udział w zabawie, a kto nie, więc taguję wszystkie moje czytelniczki. :) 
  
 Oto pytania dla Was: 
1. Ile miałaś lat, gdy zaczęłaś się malować? 
2. Jak wtedy wyglądał Twój makijaż? 
3. Jaki rodzaj kosmetyków używasz najczęściej? 
4. Lubisz chodzić na zakupy? 
5. Którą firmę kosmetyczną preferujesz najbardziej? 
6. Jaki kolor przeważa w Twojej szafie, a jaki w kosmetyczce? 
7. Bywasz u kosmetyczki? Jeśli tak, to z jakich zabiegów korzystasz? 
8. Co myślisz o obre włosów i paznokci? 
9. Jak myślisz, jaka kolorystyka będzie modna latem? 
10. Preferujesz krótkie czy długie włosy? Uzasadnij. 
11. Farbujesz włosy? Jeśli tak, napisz na jakie kolory i jaki jest Twój naturalny kolor. 

Zapraszam Was do zabawy. :) Koniecznie przysyłajcie linki do postu z odpowiedziami. :)

25 kwietnia

Pierre Rene Top Flex nr 203 - Modern

Pierre Rene Top Flex nr 203 - Modern
 

Kolor tego lakieru trudno jest mi określić - czasem jest ciemnoróżowy, a czasem wpada w czerwień. Dwie warstwy zapewniają pełne krycie. Pędzelek trochę za szeroki, jak na moje drobne paznokcie, ale malowanie nim nie sprawiało mi większych problemów. Minusem jest to, iż lakier spływa z pędzelka. Ile bym go nie wycierała, to i tak lakieru na pędzelku jest za dużo. Co do trwałości - tu już nie jest ciekawie. Lakier wytrzymał mi tylko jeden dzień. Ze względu na panujące kilka dni temu złe warunki pogodowe, nie miałam wielkiego wyboru w zdjęciach - to było najlepsze i najlepiej ukazuje odcień lakieru. Można go dostać w drogeriach Aster. Pojemność 11ml, cena 9zł. 

23 kwietnia

Celia Tropic nr 02

Celia Tropic nr 02
Długo szukając lakieru Vipera Jumpy nr 165 natchnęłam się na lakiery Celii. Lakier ten na paznokciu jest trochę jaśniejszy, niż w buteleczce. Kryje przy trzech warstwach (na zdjęciu dwie), trwałość z bazą i top coatem jeden dzień. W tamtym roku miałam błękit z tej serii i bez wspomagaczy odpryskiwał po kilku godzinach. Lakier tragiczny, maluję się niewygodnie. Długo zostaje plastyczny. Kupiłam tylko dla koloru, który na paznokciach nie tak, jak w buteleczce. Pojemność 5ml, cena 3zł. 
   
 
z fleszem

bez flesza 

22 kwietnia

Safari - brak numerka + Wibo Wonder Nails Collection

Safari - brak numerka + Wibo Wonder Nails Collection
Zastanawiałam się, którego lakieru recenzję napisać Wam dzisiaj. Stwierdziłam, że ostatnio nie widziałyście u mnie na blogu żadnego niebieskiego lakieru - stąd też dziś możecie poczytać o lakierze Safari. Nie znam numerka. Pani, która je sprzedaje powiedziała, że numerki na tych lakierach szybko się wycierają. 

Krycie jednowarstwowe z widocznymi ruchami pędzelka, tak więc na zdjęciu widzicie dwie warstwy. Czas schnięcia znośny, choć nie najkrótszy - pierwsza warstwa schnie szybko, druga zaś do 15 minut. Bardzo zaskoczył mnie pędzelek - długi i cienki. Bardzo łatwo manewrowało mi się nim. Konsystencja rzadka, ale nie przeszkadza ona w malowaniu. Trwałość nawet do 3 dni - mój życiowy rekord :P (nie licząc China Glaze, który raz wytrwał 4 dni). Zapłaciłam za niego 3zł na bazarze. Pojemność 12ml.

Będąc wczoraj w Rossmannie, wzięłam Wam ulotkę z Wibo promującą najnowszą kolekcję.
Zdjęcia można powiększyć, klikając je.

20 kwietnia

Zapowiedź: Essence Snow White LE + My Secret Paradise Lagoon

Zapowiedź: Essence Snow White LE + My Secret Paradise Lagoon
W czerwcu pojawi się kolekcja Essence Snow White LE, jednak nie będzie ona dostępna w Polsce. Mam nadzieję, że plany ulegną zmianie i będziemy mogły się cieszyć motywem królewny śnieżki w kosmetykach Essence. Kolekcję będzie można kupić w: Niemczech, Hiszpanii, Portugalii, Australii, Irlandii, Czechach, Słowenii, Turcji, Tajlandii, Singapurze, Tajwanie, Pakistanie, Urugwaju, Boliwii, Chile, we Włoszech i na Słowacji. Nie żebym była rasistką, ale zastanawiam się tylko, po co w Pakistanie im ta kolekcja? Przecież Polska jest krajem bardziej rozwiniętym, więc u nas tym bardziej kosmetyki powinny być dostępne. No ale mniejsza o to.
          
Zobaczcie, co tym razem przygotował producent: 




 

  
Chciałam Was też poinformować, że wczoraj powinna wejść do sieci drogerii Natura nowa edycja limitowana kosmetyków My Secret Paradise Lagoon. Jeśli spotkacie się z nią - dajcie znać.  

Lakiery: 
Cena: 6,99zł 

Kredki do oczu:
Cena: 7,49zł

Paletki cieni do powiek:
Cena: 15,99zł
  
Uważam, że ceny są przesadzone i powinny być znacznie niższe. A Wy co o tym sądzicie?

Źródła zdjęć: 
Essence Snow White LE: http://www.chicprofile.com 
My Secret Paradise Lagoon: http://kosme-tiki.blogspot.com 

18 kwietnia

Projekt Rainbow: Tydzień 3

Projekt Rainbow: Tydzień 3
 

Dziś na moim blogu metoda ombre z użyciem gąbki. Do wykonania manicure użyłam lakieru Mariza nr 39 i Vipera Jumpy nr 123. 

 

Co powiecie na konkurs? Do wygrania kosmetyki z różnych kategorii - nie będą to tylko lakiery. :)

16 kwietnia

Pierre Rene Top Flex nr 221 - Soft Espresso

Pierre Rene Top Flex nr 221 - Soft Espresso
Z lakierów Top Flex, które udostępniła mi firma Pierre Rene, to właśnie ten lakier zainteresował mnie najbardziej. Lubię takie mleczne odcienie brązu. Co oprócz koloru jeszcze zachwyciło mnie w tym lakierze? Przede wszystkim trwałość. Pierwszy odprysk pojawił się dopiero trzeciego dnia! Jak na moje paznokcie to i tak późno. Lakier nałożyłam bez bazy i topu. Trudno mi było uchwycić kolor. Pierwsze zdjęcie jest z lampą, drugie bez. W rzeczywistości lakier ma niewiele ciemniejszy odcień od paznokci na drugim zdjęciu. Krycie dwuwarstwowe. Pędzelek wygodny. Jedynym minusem jest kapiący z pędzelka lakier - ile bym go nie nabrała, to i tak spływa. Pojemność 11ml, cena ok. 9zł.
Fakt, iż kosmetyk dostałam w ramach współpracy nie wpływa na moją ocenę.

14 kwietnia

TAG: Najlepsze kosmetyki i największe buble

TAG: Najlepsze kosmetyki i największe buble
 
Pewnie podobny TAG był, dlatego mój będzie wyszczególniony na kilka kategorii. 

Zasady: 
1. Dodaj zdjęcie TAGu. 
2. Napisz, kto Cię otagował. 
3. Wybierz najlepsze i najgorsze kosmetyki z kategorii: 
- Lakiery i odżywki do paznokci 
- Cienie do powiek i tusze do rzęs 
- Eyelinery i kredki do oczu 
- Podkłady, pudry, korektory i bazy pod makijaż 
- Błyszczyki i szminki 
oraz uzasadnij swój wybór.
4. Otaguj pięć lub więcej bloggerek. 

Zaczynamy. :) 

Lakiery i odżywki do paznokci 
Zdecydowanie najlepszymi lakierami, które kiedykolwiek używałam są lakiery z serii Golden Rose Sweet Color. Świetne kolory, dobre krycie, szybkie schnięcie i długa trwałość. Największym bublem w tej kwestii jest lakier z Sephory, który poza wyglądem w buteleczce nie ma żadnych plusów. 
Jeśli chodzi o odżywki, nie znalazłam jeszcze tej idealnej. Używałam diamentowej odżywki z Eveline, która nic nie robiła poza obciążeniem portfela. W lutym do moich zbiorów dołączyła baza NailTek. Używałam jej bez przerwy przez 3 tygodnie, po czym zaczęły mi schodzić warstwy paznokcia. Nie wiem, czy to jego wina, czy zbieg okoliczności. 

Cienie do powiek i tusze do rzęs 
Cieni nie używam, więc od razu przejdę do tuszy. Mam dwa ulubione tusze, których używam zawsze razem. Najpierw używam Rimmel The Max Bold Curves, a po nim tusz z Chińskiego Centrum Vollare Clubbing Lashes Extension. Oba te tusze mam ponad rok. Ich konsystencja nie zmieniła się. Nie osypują się i nie spływają, gdy pada deszcz lub trochę popłaczę, choć nie są wodoodporne. Niewypał? Astor Big&Beautiful Boom. Nic nie zrobił z moimi rzęsami. 

Eyelinery i kredki do oczu: 
Eyeliner Lovely i eyeliner z Orilfame z serii ClickIt to najlepsze eyelinery, jakie miałam.Szybko schną, nie osypują się, a jak z zapomnienia przetrę delikatnie oczy, to kreska nie ściera się i nie rozmazuje. Kiedyś mama moja kupiła sobie eyeliner w pisaku z Avonu (nie pamiętam dokładnej nazwy) - MASAKRA. Kolor od nowości zamiast czarny, był taki zielonkawy półprzezroczysty, po czym przestał "pisać". 

Podkłady, pudry i bazy pod makijaż 
W tej kategorii mogę Wam polecić jedynie podkład w musie z Catrice. Używam go jedynie pod oczy. Jest wydajny i kryje moje skutki niewyspania w stu procentach. Do wieczora widać efekt, choć znika w tajemniczych okolicznościach. Będę miała zagadkę do końca życia. :P 
Kupiłam polecany przez koleżankę puder Stay Matte z Rimella. Miał być taki super. Tragedia. 20zł za coś, co podkreśli skórki. Jedyny plus to taki, że najjaśniejszy odcień (transparent) jest za jasny nawet dla mnie (a jestem naprawdę blada) - tak więc dziewczyny o jasnej karnacji może jakoś go wykorzystają. 

Szminki i błyszczyki 
Tego rodzaju kosmetyków nie używam, więc rubrykę zostawiam pustą. 


Taguję: 

oraz wszystkie chętne bloggerki.

14 kwietnia

Projekt Rainbow: Tydzień 2

Projekt Rainbow: Tydzień 2
Planowałam w pomarańczowym tygodniu zaprezentować Wam lakier z Marizy, lecz moja konsultantka dostarczyła mi go dopiero przedwczoraj - już po zrobieniu manicure. Moja propozycja na tydzień drugi:
Do wykonania manicure użyłam Miyo Mini Drops nr 32 - Orange (recenzja TUTAJ) oraz Essence Tip Painter - White.

12 kwietnia

Bell Fashion Colour nr 307

Bell Fashion Colour nr 307
Krycie dwuwarstwowe, różnorodna kolorystyka - czego chcieć więcej? Trwałości. Jak na lakier za 8zł powinien się trzymać dłużej niż jeden dzień. Choć zauważyłam, że lakiery, które u mnie trzymają się dwa dni, u innych blogerek trzymają się tydzień. Nie obgryzam paznokci, nie odmaczam ich długo, nie zmywam naczyń. Może taki rodzaj płytki? Czytałam na jednym z blogów, że paznokcie też się przetłuszczają (choć nie wiem, ile w tym prawdy) i jeśli przetłuszczają się bardziej, lakier krócej nosi się na paznokciach. Prezentowany kolor można nabyć za 6-9zł w Drogeriach Natura, na Allegro i w osiedlowych drogeriach. Waga 11g, pojemności producent nie podał - na około 12ml. 
   

10 kwietnia

Miyo Mini Drops nr 32 - Orange

Miyo Mini Drops nr 32 - Orange
 

Dzisiejsza recenzja będzie dotyczyć lakieru Miyo, który dostałam do testowania od firmy Pierre Rene. Jest to odcień pomarańczy z różowym shimmerem (shimmer jest widoczny na drugim zdjęciu - można powiększyć klikając je). Bez bazy i top coatu odpryskuje następnego dnia. Kryje przy dwóch warstwach, przy czym druga warstwa powinna być grubsza. Pierwsza warstwa schnie szybko, druga w ciągu 15 minut jest już całkowicie sucha - nie trzeba się bać, że odgniotą się wzorki na paznokciach. Pędzelek krótki, ale wygodny - nie utrudnia on malowania. Zapach nie przypomina pomarańczy, która jest zawarta w nazwie. Skojarzył mi się on z grejpfrutowym płynem do mycia naczyń. Zapach nie podoba mi się, ale to oczywiście kwestia gustu. Poza tym, lakier nie służy do wąchania, więc ta cecha nie jest dla mnie istotna. Cena wynosi 4.99zł, a buteleczka ma pojemność 8ml. 

  

Fakt, iż kosmetyk dostałam w ramach współpracy nie wpływa na moją ocenę.

08 kwietnia

Wibo Crocodile Skin nr 2

Wibo Crocodile Skin nr 2
Miało dziś nie być postu, ale siedzę w domu i się nudzę, więc stwierdziłam, że zrobię coś dla Was. Recenzja będzie poświęcona pękaczowi Wibo. 


 

Ile bym go nie nałożyła, za każdym razem pękał na drobne wzorki. Efekt podoba mi się, ale nie za tą cenę i trwałość. Kupiłam go w grudniu 2011 za 9,99zł. Widziałam go z półtora miesiąca temu w Rossmanie za 4,99zł, ale jak byłam tam ostatnio, to znów kosztował 9,99zł. Trwałość tragiczna. Po godzinie miałam już malutki odprysk. Po kilku godzinach pojawiły się duże odpryski. Niezbyt wygodnie mi się malowało nim paznokcie, ale to wina konsystencji, nie pędzelka. Dość szybko zastyga na pędzelku. Na pęknięcia trzeba czekać ok. 5 min. Pojemność 9,5ml. 

Jako lakier bazowy użyłam Wibo Express Growth nr 396 (recenzja TUTAJ).

07 kwietnia

Podsumowanie zakupów - marzec 2012

Podsumowanie zakupów - marzec 2012
Podsumowanie lakierowych zakupów w marcu. Można powiedzieć, że planowanym zakupem był tylko lakier holograficzny z Golden Rose, Eveline Perfume, oba lakiery z Miyo i jeden lakier holo z Eveline. Pozostałe były kupione pod wpływem impulsu - zobaczyłam w sklepie, stwierdziłam, że taki lakier muszę mieć i poszłam do kasy. Oto moje zakupy:

- Sensique Natural Code nr 269 - Grape Hyacinth (6,19zł - Drogeria Natura)  
- Zestaw czterech lakierów H&M: Summer Sunrise, Pear Icecream, Pale Violet, Strawberry Lollipop - (14,90zł - H&M) 
- Golden Rose Holographic Color nr 103 (5,90zł - stoisko Golden Rose na pasażu centrum handlowego) 
- Eveline Perfume Nail nr 406 (4zł - Allegro) 
- Essence Blossoms nr 02 - I like (4,49zł - Drogeria Natura) 
- Essence Colour&Go nr 78 - Blue Addicted (5,49zł - Drogeria Natura) 
- Eveline Holografic Shine nr 412 (ok. 3zł - paczka od Lidii) 
- Eveline Holografic Shine nr 405 (ok. 3zł - paczka od Lidii) 
- Miyo Mini Drops nr 31 - Tropicana (5zł - paczka od Lidii) 
- Miyo Mini Drops nr 30 - Raspberry (5zł - paczka od Lidii) 

W tym miesiącu wydałam 56.97zł 



Przy okazji, chciałabym Wam złożyć świąteczne życzenia: dużo zdrowia szczęścia i zapału do prowadzenia bloga. :) Nie umiem składać życzeń, ale przynajmniej są szczere i niesłodzone. :P

05 kwietnia

Współpraca: Pierre Rene

Współpraca: Pierre Rene
Dziś przyszła do mnie paczka z Pierre Rene. Zawartość przerosła moje najśmielsze oczekiwania - spodziewałam się trzech rzeczy, w najlepszym przypadku pięciu. Szczęka mi opadła, gdy otworzyłam pudełko. :D Zobaczcie same: 




 Wielofunkcyjny preparat 3 w 1 
Pielęgnacja w oliwce paznokci i skórek 
Diamentowy utwardzacz 

 
Pierre Rene Top Flex nr 203 - Modern 
Pierre Rene Top Flex nr 234 - Paradise Flower 
Pierre Rene Top Flex nr 221 - Soft Espresso 
Pierre Rene Top Flex nr 229 - Carmel 
Pierre Rene Top Flex nr 231 - Be Happy

Miyo Nailed It! nr 24 - Blueberry 
Miyo Nailed It! nr 14 - Lemon 
Miyo Nailed It! nr 26 - Pacific 
Miyo Mini Drops nr 29 - Papaya/Mango 
Miyo Mini Drops nr 32 - Orange

04 kwietnia

Eveline Holografic Shine nr 405

Eveline Holografic Shine nr 405
 
w cieniu 

Dzięki Lidzi miałam możliwość zdobyć niedostępny w moim mieście (i pobliskich miejscowościach) lakier holograficzny firmy Eveline. Dostałam go 2 tygodnie temu. Recenzuję dopiero dziś, bo wcześniej nie było odpowiedniej pogody, przez co zdjęcia nie oddawały piękno koloru i efektu holo. Na powyższym zdjęciu, na środkowym palcu jest taka kreska (?) jaśniejsza - jest to odbicie światła - niestety zobaczyłam to dopiero kiedy zgrałam zdjęcia. 

 w słońcu 

Poza kolorem i efektem holograficznym lakier ten więcej plusów nie ma. Krycie 3 warstwy (choć przy jakimś jasnym lakierze bazowym, jedna warstwa holo powinna być kryjąca), odpryski tego samego dnia, choć nie odmaczałam rąk, a następnego dnia "złaził" płatami. Pędzelek cienki i wygodny. Pojemność 4,5ml. Cena ok. 3zł.

02 kwietnia

Projekt Rainbow: Tydzień 1

Projekt Rainbow: Tydzień 1
 
Długo się zastanawiałam, co zmalować na czerwony tydzień. Szczerze, to w swoich zbiorach nie mam żadnej czerwieni. :) Nie lubię tego koloru na swoich paznokciach. Jeszcze pół roku temu czerwień gościła najczęściej na moich paznokciach. 

Przepraszam Was, ale w tym tygodniu nie miałam czasu na wymyślenie czegoś oryginalnego. Trochę mi głupio, bo oddałam się prostocie i wykorzystałam stemple, ale z kolorem czerwonym nic twórczego mi nie przychodziło do głowy. 

 
Nic specjalnego, choć doszłam do wniosku, że te paseczki pasują do czerwieni. Przy okazji miałam możliwość potrenować stemplowanie. Jeszcze nigdy nie udało mi się odcisnąć wszystkich wzorków w całości. Nieraz też paznokcie były za długie i brakowało powierzchni stempla. :P 

Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger