30 września

Mariza Care&Colour nr 60

Mariza Care&Colour nr 60
 

Po nietrwałej pomarańczce z Marizy (klik) zdecydowałam się na lakiery tej firmy z innej serii. Na pierwszy rzut idzie Mariza Care&Colour nr 60 - intensywny, kobaltowy lakier. Kolor urzekł mnie już w katalogu - od dawna marzył mi się taki. Kryje przy dwóch grubszych warstwach (ja nałożyłam 3 cienkie), nie smuży i schnie bardzo szybko. Pędzelek jest bardzo wygodny - dzięki niemu lakier ten często będzie gościł na moich paznokciach. Z końcówek starł się trzeciego dnia (używałam go z top coatem) i tego samego dnia wieczorem odprysnął. Trwałość przeciętna, ale jestem bardzo zadowolona, bo posiadam lakiery, które potrafią odprysnąć dzień po pomalowaniu lub nawet tego samego dnia. Pojemność 10ml. Można go kupić u konsultantki tej firmy w cenie 7,60zł. Jeśli nie macie konsultantki Marizy w swojej okolicy, odsyłam Was do Pani Renaty (klik).
 
Fakt, iż kosmetyk dostałam w ramach współpracy nie wpływa na moją ocenę.

29 września

Projekt Finish: Tydzień 6

Projekt Finish: Tydzień 6
 
   
 Z powodu co raz mniejszej ilości wolnego czasu, braku talentu oraz inwencji twórczej, na dziś przygotowałam jedną z prostszych form manicure'u, a mianowicie nałożenie na całą płytkę lakieru pękającego. Na paznokciu u wskazującego palca pękacz rozpuścił lakier bazowy, ale udajcie, że tego nie widzicie. :) 
  
 
   
Do wykonaniu manicure'u użyłam Inglot O2M nr 665 oraz W7 Crackle Limited Edition - Marine
    
W związku ze sporym zainteresowaniem cieniem Kobo Golden Rose, dodaję poniżej zdjęcie. Na razie swatch tylko na ręce, gdyż jestem chora i nie wyglądam zbyt wyjściowo. 
  
 
zdjęcie można powiększyć, klikając w nie 

Intensywność cienia można stopniować - przy mniejszej ilości przeważa kolor złoty z różowymi przebłyskami, zaś gdy nałożymy go więcej, przeważa róż. Ile by się go nie nałożyło, zawsze kryje powiekę bez prześwitów. Nie dość, że kolor piękny, to jeszcze ma świetną pigmentację. Jeśli zastanawiacie się, czy go nabyć, to kupujcie. Obecnie wkład z tym kolorem kosztuje 8,99zł, a cień w opakowaniu 10,99zł. Szczerze mogę polecić cień. :)

29 września

Zakupy - kolorówka i pielęgnacja

Zakupy - kolorówka i pielęgnacja
Jak już pewnie zauważyłyście, w comiesięcznym podsumowaniu zakupów pokazuję tylko zakupione produkty do paznokci. Zazwyczaj mało kupuję kosmetyków pielęgnacyjnych, czy też do makijażu, więc ich nie pokazuję. Przez ostatni tydzień zrobiłam dość spore zakupy (jak na mnie) i chciałabym się nimi z Wami podzielić. 

 


 
- Antyperspirant Rexona 
- Isana Odżywka do włosów suchych i zniszczonych 
- Alterra Szampon nawilżający granat i aloes do włosów suchych i zniszczonych 
- Alterra Odżywka nawilżająca granat i aloes do włosów suchych i zniszczonych 
- Paloma Chłodząco - kojący żel do nóg i stóp 


 
- Delia Henna brązowa do brwi i rzęs 
- Puder Synergen nr 03 
- Cień Kobo Golden Rose 
- Próbka Aksamitnego fluidu matująco-kryjącego Mariza (kolor porcelanowy) 
- Próbka Matującej bazy pod makijaż Mariza 


 
Tak wygląda podkład i baza. Wbrew pozorom podkład jest bardzo jasny po rozprowadzeniu. 
   
   
A Wy co kupiłyście w ostatnim czasie? Z czego jesteście zadowolone, a co okazało się kompletnym niewypałem? Piszcie w komentarzach. 

28 września

Miyo Nailed It! nr 24 - Blueberry

Miyo Nailed It! nr 24 - Blueberry

Blueberry z serii Miyo Nailed It! jest ciemnofioletowym lakierem, kojarzącym mi się z kolorem śliwek. Pędzelek wygodny, nie tworzy smug. Czas schnięcia przeciętny. Po nałożeniu pierwszej warstwy widać prześwity, ale druga warstwa pokrywa paznokieć w stu procentach. Uwielbiam ten kolor, choć chyba lepiej prezentuje się na dłuższych paznokciach. Seria Nailed It! jest moją ulubioną serią lakierów - mogę Wam ją polecić z czystym sumieniem. Lakiery te można nabyć m.in. w drogeriach Jasmin oraz w drogeriach z szafą Miyo. Pojemność 8ml, cena ok. 5zł. 
     
Fakt, iż kosmetyk dostałam w ramach współpracy nie wpływa na moją ocenę. 

27 września

MaxFactor Max Effect nr 45 - Fantasy Fire

MaxFactor Max Effect nr 45 - Fantasy Fire
 
   
Chciałam Wam opisać barwę lakieru, efekty itp., ale nie mogę - tego chyba nie da się opisać. :) Mogę Wam tylko powiedzieć, że przeważa fiolet, który mieni się na złoto, brąz, miedź i róż. Resztę zobaczcie same. Lakier długo schnie, więc polecam nakładać cienkie warstwy. Ponadto szybko się ściera - następnego dnia od momentu pomalowania nim paznokci miałam przetarte końcówki. Konsystencja lakieru jest dobra, ale z racji, iż wymaga kilkuwarstwowego krycia, używam go na inny lakier - w tym przypadku za bazę posłużył mi Miyo Nailed It! nr 24 - Blueberry. Lakier można kupić w Rossmannie - cena bez promocji wynosi niecałe 19zł/5ml. 
  

26 września

BYS Colour Change - Bright Purple

BYS Colour Change - Bright Purple
   
Lakier ten w porównaniu do BYS Colour Change - Salmon wypadł słabo. Bright Purple pożyłam od koleżanki, z którą zamawiałam lakiery tej firmy. Koleżance krycie zapewniają 2 warstwy, mi 5. Nie wiem, czym to jest spowodowane. Próbowałam nałożyć na jednego paznokcia cieńsze warstwy, na drugiego grubsze, ale dwie warstwy na pewno nie kryły. Po nałożeniu pierwszej warstwy moje paznokcie wyglądały tak, jakbym je niczym nie malowała, tak więc wyobraźcie sobie moje dwie warstwy. :) Po nałożeniu 5 warstw lakier bardzo długo schnął - nawet NailTek Quicken nie skrócił czasu oczekiwania... Wkurzyłam się i zmyłam. :P Pojemność lakieru wynosi 14ml.

25 września

Wibo Rose Collection Nail Polish Remover - zmywacz w płatkach

Wibo Rose Collection Nail Polish Remover - zmywacz w płatkach
  

Wibo Rose Collection Nail Polish Remover to zmywacz do paznokci w postaci płatków. W małym opakowaniu o średnicy ok. 55mm znajdują się 32 płatki.  
   

Zapach jest identyczny jak w lakierach z tej serii - przypomina dość chemiczny zapach róż. Jest on intensywny, co mi przeszkadza, bo denerwuje mnie ten zapach. Jeden płatek starcza na zmycie trzech warstw lakieru z paznokci u jednej ręki. 

Uważam, iż płatki to dobra forma zmywacza dla osób, które wybierają się w podróż, a nie chcą z różnych przyczyn zabrać zmywacza w butelce. Nie wiem, ile kosztował pierwotnie, ale na wyprzedaży kolekcji można go było dostać za 1,29zł. Jestem zadowolona z tego produktu i zostaje ze mną aż do ostatniego płatka.

24 września

Projekt Finish: Tydzień 5

Projekt Finish: Tydzień 5
 

Dziś manicure ze znienawidzonym przeze mnie wykończeniem. :D Ciągle się zastanawiam, czy to perła, czy metallic - jednakże obu wykończeń nie lubię. Jeśli wiecie, jakie to wykończenie, to piszcie, bo nie chcę żyć dłużej w niewiedzy. Osobiście myślę, że to wykończenie metaliczne, ale mogę się mylić. 
    
Do wykonania manicure'u użyłam lakieru Sally Hansen Hard as Nails Xtreme Wear - Lilac Zinc oraz naklejek Donegal 3D Nail Art Sticker. 
  
Pozostałe prace wykonane w ramach projektu możecie obejrzeć TUTAJ.

23 września

NailTek Hydration Therapy Color - Dose-a-Rosa

NailTek Hydration Therapy Color - Dose-a-Rosa
 
        
Jestem zauroczona tym kolorem od pierwszego wejrzenia. Jest to ciepły, a zarazem ciemny róż. Kryje już przy pierwszej warstwie, lecz ja z przyzwyczajenia nakładam dwie. Po 3 dniach pojawił się pierwszy odprysk. Jako top coat użyłam NailTek Quicken i to jemu zawdzięczam brak przetartych końcówek. Lakier błyskawicznie schnie bez użycia preparatów wysuszających - ja swój użyłam ze względu na to, że świetnie się sprawdza jako top (jako wysuszacz również). Na powyższym zdjęciu lakier pokazany jest bez preparatu nawierzchniowego. Pojemność 15ml, cena 39zł. Pozostałe kolory lakierów NailTek Hydration Therapy Color można obejrzeć TUTAJ

22 września

Jak mieszkają moje kosmetyki?

Jak mieszkają moje kosmetyki?
Dziś postanowiłam pokazać Wam, gdzie przechowuję kosmetyki. Gotowe? Zaczynamy. 

21 września

Essence City Style + kosmetyczna oferta Biedronki

Essence City Style + kosmetyczna oferta Biedronki
Będąc wczoraj w drogerii Aster wzięłam Wam ulotkę dotyczącej najnowszej, stałej kolekcji firmy Essence. W niektórych drogeriach nowości te już "weszły" na półki, w innych stanie się to w najbliższym czasie. 


 

Nie wiem, jak Was, ale mnie najbardziej ciekawi jakość lakierów - ze starej wersji nie byłam zadowolona, były to najgorsze lakiery, jakie kiedykolwiek używałam (nie licząc topów brokatowych). 

Dziś dowiedziałam się, że od środy (t.j. 26.09.2012r.) wchodzi kosmetyczna oferta Biedronki. Tutaj zdjęcia gazetki: 
KLIK 
KLIK 
KLIK 
KLIK 

20 września

Lemax Wysuszacz do paznokci w sprayu

Lemax Wysuszacz do paznokci w sprayu

Kupiłam go z ciekawości, nie licząc na cuda. Używam go już trochę czasu i na dzień dzisiejszy mogę się wypowiedzieć na jego temat. 

Zapach - dość chemiczny, ale da się go znieść 
Wydajność - jeśli nie używamy go codziennie, to starczy na długo 
Wysuszanie - wysusza lakier w czasie ok. 30 sekund, ale nie utwardza go 
Spray - często się zacina; nie wiem, czy tylko moje opakowanie, czy wszystkie tak mają 
Butelka - mała i poręczna, można ją wrzuć do torebki lub zabrać na wyjazd 
Cena - ok. 8zł na Allegro (30ml), w sklepach nie widziałam 

Na opakowaniu znalazłam informację, że produkt zapobiega rozwarstwianiu się lakieru na paznockiach. Nigdy nie rozwarstwił mi się lakier na paznokciach, ale z tym produktem też mi się to nie przytrafiło, więc obietnica producenta została spełniona. Produkt jest bardzo tłusty - po rozpyleniu wszystko dookoła jest utłuszczone, więc polecam spryskiwać paznokcie na podwórku (jeśli mamy swój dom), na balkonie lub np. nad wanną. 

Nie jestem zadowolona z tego wysuszacza, na pewno więcej go nie kupię.

19 września

Flormar nr 408

Flormar nr 408
 
  
Oprócz tego lakieru posiadam jeszcze dwa egzemplarze tej firmy, z neonowej kolekcji. Jak z neonów jestem bardzo zadowolona, tak ten lakier szczególnie mnie nie zachwycił. Zależy mi na długotrwałości lakierów - nieraz zmywam paznokcie następnego dnia, innym razem mogłabym nosić jeden kolor 4 dni. Preferuję długotrwałe lakiery, gdyż lepiej zmyć je po kilku dniach bez odprysków, niż następnego dnia z odpryskami. Kolor na paznokciach wydaje się być żywszy niż w buteleczce, przez co kupiłam kolejny lakier w nietrafionym kolorze. Dwie warstwy w pełni pokrywają paznokieć bez prześwitów, trwałość bez utrwalaczy wynosi 2 dni - co ciekawe, lakier nie odpryskiwał, tylko jakby odchodził płatami od paznokci. Schnie szybko, nakłada się go bez komplikacji. Po dwóch pierwszych lakierach Flormar nabrałam zaufania do firmy, ale teraz nie wiem, co myśleć o tych lakierach - nie wiem, czy wyżej omawiany produkt jest mniej trwały ze względu na kolor czy serię, a może po prostu kupiłam wadliwy egzemplarz. Mimo wszystko kupię jeszcze kiedyś lakiery tej firmy ze względu na zadowolenie z pozostałych Flormarów, które posiadam. Prawdopodobnie szykuje mi się wyjazd do Łodzi pod koniec września lub początkiem października, więc nadarzy się okazja do odwiedzenia stoiska firmowego. Pojemność 11ml, cena ok. 8zł.

18 września

Miyo Mini Drops nr 31 - Tropicana

Miyo Mini Drops nr 31 - Tropicana
Miyo Mini Drops nr 31 - Tropicana, jest jednym z dwóch lubianych przeze mnie lakierów z zapachowej kolekcji tej firmy. Choć pełne krycie osiągamy nakładając 3 cienkie warstwy (lub dwie grubsze), to efekt końcowy jest zadowalający. Gdy przebywamy w cieniu, produkt wygląda jak każdy inny jasnoniebieski lakier, lecz gdy wyjdziemy na słońce, pojawia się różowy shimmer. Niby niepozorny kolor, a jednak ma w sobie to coś. Końcówki starły się następnego dnia od nałożenia na paznokcie, pierwszy odprysk pojawił się po dwóch dniach. Lakier kosztuje 4,99zł i można go dostać m.in. w drogeriach Jasmin. 
  
 
     
 
    
Wybaczcie, ale nie mogłam uchwycić shimmera. 

17 września

NailTek Quicken

NailTek Quicken

Większość moich top coatów, po nałożeniu na lakier bazowy schnie wieki. Szukając ideału natchnęłam się na NailTek Quicken - jest to top coat przyspieszający wysychanie lakieru. 

Informacja producenta: 
Wyzwaniem dla wszystkich paznokciowych produktów jest odpowiednia przyczepność i odpowiednia elastyczność. Z drugiej strony znakomitą przyczepność mogą zapewnić jedynie te produkty, które są wystarczająco elastyczne. Lakier zabezpieczający QUICKEN łączy znakomitą przyczepność z optymalną elastycznością. Te dwa kluczowe czynniki sprawiają, że może on we właściwy sposób ochraniać naturalne paznokcie. Jeśli pokryjemy naturalne paznokcie typowymi, szybko schnącymi lakierami powierzchniowymi, to nie ochronimy ich. Te lakiery nie posiadają odpowiedniej elastyczności i będą się wykruszać przy każdym, minimalnym wygięciu paznokcia. Powstające w ich wyniku mikropęknięcia odsłaniają paznokcie na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych i uwalniają cenną wilgoć. QUICKEN jest szybko schnącym lakierem ochronnym, zaprojektowanym do naturalnych paznokci. Dwa lata testów i badań zajęło firmie Prima Technologies i chemikom z laboratoriów Shell Oil opracowanie tego lakieru. Reprezentuje on nową technologię w paznokciowym przemyśle. Przyspiesza czas schnięcia i zabezpiecza barwny lakier przed wycieraniem i odpryskami oraz ochrania naturalne paznokcie. QUICKEN posiada elastyczność naturalnych paznokci i nosi się lepiej niż jakikolwiek inny lakier powierzchniowy. Nie zawiera nitrocelulozy, a to oznacza, że nie żółknie na francuskich manikiurach i na jasnych kolorach. 
  
Moja opinia: 
Wiele razy zawiodłam się na lakierach nawierzchniowych, dzięki ich długiemu wysychaniu, więc do tego produktu podeszłam ze sceptycznym nastawieniem - jednak niepotrzebnie. NailTek Quicken przerósł moje najśmielsze oczekiwania. 

Na plus: 
- połysk 
- wydajny 
- szybkie wysychanie 
- chroni lakier przed ścieraniem się 
- wielofunkcyjność (top coat + wysuszacz) 
- stosunek cena (ok. 20zł)/jakość/pojemność (15ml)

Na minus: 
- nie przedłuża trwałości lakieru, jeśli chodzi o odpryski 
- krótka wytrzymałość na niepomalowanych paznokciach (jako lakier bezbarwny) 

Podsumowując: 
NailTek Quicken jest najlepszym top coatem ze wszystkich dotychczas przeze mnie używanych. Spełnia wszystkie funkcje, na których mi zależy, a cena jest niska, jak na produkt dobrej jakości. Można go kupić TUTAJ.

16 września

Projekt Finish: Tydzień 4

Projekt Finish: Tydzień 4
    
Połowa projektu już za nami. Szybko zleciało, prawda? Czas pędzi szybko, a my mamy tak wiele do zrobienia. Dziś znów miętowa notka, ale tym razem z dodatkiem turkusu. Szczerze mówiąc, raczej nie przepadam za wykończeniem typu shimmer, ale w moja lakierowa kolekcja zawiera kilka lakierów tego typu. Preferuję lakiery kremowe, ale ogólnie jestem otwarta na wszystkie wykończenia. 
   
  
Do wykonania manicure'u użyłam sondy do paznokci oraz lakierów: Miyo Mini Drops nr 58 - Sweet Mint oraz Sensique Strong & Trendy Nails nr 252 - Sky Blue. Pozostałe prace możecie obejrzeć TUTAJ.

14 września

Nowe kosmetyczne cudeńka

Nowe kosmetyczne cudeńka
 
 Wczoraj odebrałam z poczty dwie paczki. W jednej z nich znajdowała się moja konkursowa wygrana, zaś w drugiej kosmetyki z niedawno nawiązanej współpracy z konsultantką firmy Mariza. 

 
W ramach wygranej otrzymałam kosmetyki z limitowanej kolekcji Wibo Rose Collection: zmywacz do paznokci w płatkach, szminę Rose Temptation nr 02, cienie do powiek Mistic Mint nr 05 oraz serduszko do kąpieli. 
 
 
Do testowania zaś otrzymałam dwa lakiery Care & Colour o numerach 57 i 60. Poprosiłam też, aby Pani, z którą nawiązałam współpracę dokupiła mi na mój koszt dwie próbki: matującej bazy pod makijaż oraz aksamitnego fluidu matującego - kryjącego. 
  
Przepraszam za słabą jakość zdjęć, robiłam je wieczorem, kiedy słońce już zachodziło.

13 września

Miyo Mini Drops nr 58 - Sweet Mint

Miyo Mini Drops nr 58 - Sweet Mint
 

W związku z wygraną w konkursie, który odbył się w maju b.r., organizowanym przez firmę Pierre Rene miałam możliwość wybrania sobie czterech kosmetyków Miyo. Wzięłam 4 lakiery, choć teraz trochę żałuję, że nie wybrałam sobie innych kosmetyków - nie mam dostępu do tej firmy, a lakiery ich już bardzo dobrze znam. I choć nie mam w pobliżu sklepu z szafą tej firmy, mam ponad 10 (nie wiem, dokładnie ile) lakierów Miyo - kilka dostałam w ramach współpracy, kilka z konkursów. Dziś więc przedstawię miętusa, którego wygrałam w wyżej wspominanym konkursie. 

Sweet Mint kryje przy dwóch warstwach, choć ja, jako, że jestem perfekcjonistką nałożyłam 3. W miętowej bazie znajduje się złoty shimmer, który pięknie mieni się w słońcu. Niestety podczas fotografowania padał (w sumie lał) deszcz, więc poniżej pokażę Wam zdjęcie zrobione w świetle naturalnym i zdjęcie z lampą błyskową. Trwałość 3 dni, pojemność 7ml, cena ok. 3-4zł.

 
światło dzienne 

 
lampa błyskowa

12 września

Oliwka do skórek i paznokci w sztyfcie - Macadamia

Oliwka do skórek i paznokci w sztyfcie - Macadamia

Informacja producenta: 
Produkt zawiera opcję aktywnych składników nawilżających macierz paznokcia. Wysoka zawartość witaminy A, E oraz substancji nawilżających. Regularnie stosowana oliwka uelastyczni obrąbek naskórka oraz wzmocni płytkę paznokcia.

- Wygodna aplikacja oliwki przy pomocy miękkiego włosia
- Maksymalnie cienkie włosie ułatwia precyzyjną aplikację w obrębie wału około paznokciowego
- Zakończenie korka posiada kopytko, dzięki któremu możemy przeprowadzić szybki manicure
- Drobne, elastyczne wypukłości masują płytkę paznokcia, jednocześnie przywracając właściwe krążenie
- Dzięki zawartości oleju palmitooleinowego oliwka jest doskonale wchłaniana i tolerowana. Zmiękcza, wygładza, odżywia, regeneruje i nawilża. Odbudowuje zniszczone i popękane skórki, zapobiega wysuszaniu

Muszę Wam powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tej oliwki i jest to jedna z lepszych oliwek, jakie do tej pory miałam. Większość z nich nawilża skórki tylko w chwili nałożenia i wchłaniania. Używając tej oliwki mam wrażenie, że powoli wchłania się i dociera w głąb skóry, a nie działa tylko na wierzchu. Przy regularnym stosowaniu skórki stają się miękkie i nie zadzierają się. Podsumowując - wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. Zastanawia mnie tylko to poprawienie krążenia - tego nie sprawdzałam, więc nie powiem Wam, ile w tym prawdy. Oliwkę można kupić TUTAJ w cenie 6,99zł (7ml). Dostępne są również inne zapachy.
  
 
  
Zachęcam do polubienia fanpage'u Silcare
  
Fakt, iż kosmetyk dostałam w ramach współpracy nie wpływa na moją ocenę.

11 września

Flormar Super Neon Colors nr N014

Flormar Super Neon Colors nr N014
   
4 warstwy, a prześwity nadal... Jest to jedyny minus zielonego neona firmy Flormar. Z daleka to się nie rzuca w oczy, więc jeśli nie pokazujemy nikomu dłoni z bliska, to można spokojnie go używać. :P Jeśli chodzi o trwałość, to producent w tej kwestii nadrabia braki - 5 dni noszenia bez odprysków. Po 3 dniach wytarte końcówki. Konsystencja dobra, pędzelek wygodny. Wykończenie typu jelly. W rzeczywistości lakier jest neonem rażącym po oczach, niestety aparat tego nie uchwycił. Pojemność 11ml, można go kupić w sklepie internetowym Flormar, w małych drogeriach stacjonarnych oraz na Allegro.

10 września

Miyo Mini Drops nr 30 - Raspberry

Miyo Mini Drops nr 30 - Raspberry
 
  
Z serii Miyo Mini Drops mam kilka lakierów i muszę Wam powiedzieć, że z tego jestem najbardziej zadowolona. Trwałością nie wyróżnia się wśród swoich kolegów - odpryskuje następnego dnia. Kryje przy jednej warstwie i do tego bardzo ładnie pachnie. Według mnie nie ma on zapachu malin - bardziej kojarzy mi się on z poziomkami. Lakier szybko schnie i dobrze się rozprowadza. Szkoda, że zanurzone drobinki są mało widoczne na paznokciach, gdyż w buteleczce świetnie wyglądają w połączeniu z tym odcieniem różu. Cena lakieru wynosi 4.99zł, pojemność 8ml. 
    
 
w cieniu 
 
 
w słońcu

09 września

Podsumowanie zakupów - sierpień 2012

Podsumowanie zakupów - sierpień 2012
 

Jak co miesiąc obiecałam sobie, że tym razem zakupy będą skromne, ale wyszło, jak wyszło. :) Jestem bardzo zadowolona z polerki do paznokci, więc jeśli macie Pepco w pobliżu, to zachęcam do kupna. 

Przedstawiam Wam moje paznokciowe zakupy z sierpnia: 
Donegal 3D Nail Art Sticker (1.99zł, Pepco) 
Inglot O2M nr 665 (8zł, Allegro) 
Flormar nr 408 (8zł, osiedlowa drogeira
Vipera Bambini nr 44 (3.80zł, osiedlowa drogeria) 
Vipera Jumpy nr 161 (3.30zł, Allegro) 
Paris Memories nr 255 - (25kč = ok. 4.50zł, jakiś sieciowy, czeski sklep a'la Pepco) 
Polerka (1.99zł, Pepco) 

W tym miesiącu na lakiery wydałam 31,58zł. 

08 września

Vipera Jumpy nr 165

Vipera Jumpy nr 165
 

Uwielbiam ten kolor! Myślałam, że jest on nie do zdobycia, ponieważ seria Vipera Jumpy została wycofana ze sprzedaży, a w sklepach już tego koloru nie ma - zarówno internetowych, jak i tych stacjonarnych. Lubię lakiery w buteleczkach o małej pojemności, gdyż mamy spore szanse na zużycie danego lakieru, nim on nam się znudzi lub zgęstnieje. Zakrętka, jak na moje preferencje trochę za mała, ale da się do niej przyzwyczaić. Krycie trójwarstwowe, pierwszy odprysk pojawił się trzeciego dnia. Nie stwierdziłam przetarć na końcówkach paznokci. Można go kupić TUTAJ w cenie 3,38zł za 5,5ml - jest to chyba jedyne miejsce w sieci, gdzie można jeszcze dostać Vipera Jumpy nr 165, tak więc jeśli jesteście zainteresowane, spieszcie się z zakupem. 
     
Fakt, iż kosmetyk dostałam w ramach współpracy nie wpływa na moją ocenę.

07 września

Projekt Finish: Tydzień 3

Projekt Finish: Tydzień 3
  
Tym razem paznokcie w jesiennym klimacie. Nie miałam pomysłu na brokatowy projekt, więc na lakier bazowy nałożyłam po skosie wielokolorowy glitter - nie wiem, czy widać ten skos. :) Glittery przydają się, gdy noszony kolor na paznokciach nam się znudzi, a nie chce nam się/nie mamy czasu zmyć go. 
 
 
  
Do wykonania manicure'u użyłam NailTek Hydration Therapy Color - Cherry Truffle oraz H&M - Spark Me Up. Pozostałe prace możecie obejrzeć TUTAJ.

06 września

Inglot O2M nr 665

Inglot O2M nr 665
  
Zamówiłam na Allegro z ciekawości - nigdy nie miałam żadnego lakieru Inglot. Jest to lakier z serii oddychającej, ale nie wierzę w coś takiego. Myślę, że jest to tylko chwyt marketingowy. Kryje przy dwóch warstwach, schnie w miarę krótko. Kolor jest piękny - raz miętowy, a raz... lazurowy? Brakuje mi określenia, widać ten kolor na zdjęciu. Zapłaciłam za niego 8zł + wysyłka, dwa razy użyty. I jak tu nie skorzystać? Z końcówek wytarł się trzeciego dnia, a czwartego pojawił się odprysk na pół paznokcia. Wydaje mi się jednak, że cena jest nieadekwatna do pojemności - za 28zł dostajemy 11ml lakieru. A przecież ze zwykłej serii Inglota można kupić lakiery o pojemności 16ml za 20zł. Nie kupiłabym go za 28zł, jednak za taką symboliczną kwotę, jaką zapłaciłam musiałam się skusić. :)

05 września

NailTek Hydration Therapy Color - Cherry Truffle

NailTek Hydration Therapy Color - Cherry Truffle
 

Kolor zgrał się z moimi bladymi rękoma - bałam się, że będą wyglądały na jeszcze bledsze, ale tak się nie stało. NailTek Hydration Therapy Color - Cherry Truffle kryje już przy drugiej warstwie. Długi pędzelek ułatwia malowanie, jednak lakier jest bardzo rzadki i łatwo go nałożyć za dużo. Pierwszy odprysk pojawił się czwartego dnia, wcześniej nie miałam startych końcówek (oprócz jednego paznokcia na palcu wskazującym). Lakier jest dobrej jakości i zdecydowanie mogę go Wam polecić. Pojemność 15ml, cena 39zł. Pozostałe kolory lakierów NailTek Hydration Therapy Color można obejrzeć TUTAJ

04 września

Essence Nail Art Cracking nr 04 - Crack Me! Silver

Essence Nail Art Cracking nr 04 - Crack Me! Silver
 

Na początku miałam problem z tym, aby lakier ładnie popękał. Okazało się, że po nałożeniu grubszej warstwy prawie wcale nie pęka. Gdy nałożyłam cieniutką warstwę, popękał tak, jak na powyższym zdjęciu. Lakier jest trwały, ale dość długo schnie. Na załączonym zdjęciu pękacz nie jest pokryty topem. Produkt bez rewelacji, bo w tej cenie można znaleźć lakier pękający, który po minucie jest suchy. Jako bazę nałożyłam Safari nr 102. Essence Nail Art Cracking można dostać w m.in. Drogeriach Natura za ok. 8zł/8ml.

03 września

Garden of Colour nr 34

Garden of Colour nr 34
 

Wśród lakierów, które dostałam od firmy Silcare, tylko ten jeden ma wykończenie matowe. Nie wiem, na ile jest ono widoczne na zdjęciu - słońce dawało się we znaki. :P Jedna grubsza warstwa wystarczy, by pokryć paznokieć bez prześwitów. Schnie szybko, a efekt matu pojawia się już po chwili od nałożenia lakieru. Dobrze się go nakłada, pędzelek nie tworzy smug. Dzień po pomalowaniu na kilku paznokciach starły mi się końcówki, a trzeciego dnia pojawił się pierwszy odprysk. Uważam, że lakier lepiej prezentuje się po nałożeniu nabłyszczacza - być może dlatego, że nie jestem zwolenniczką matowego wykończenia. Lakier można kupić TUTAJ w cenie 6,99zł (14ml). 

Zachęcam Was do przejrzenia oferty sklepu internetowego Silcare oraz do polubienia fanpage'u firmy na Facebooku. 
   
Fakt, iż kosmetyk dostałam w ramach współpracy nie wpływa na moją ocenę. 

02 września

Zapowiedź: Essence Class of 2013 LE

Zapowiedź: Essence Class of 2013 LE
Essence zaprojektowało nową limitkę na wzór amerykańskich szkół i panującej tam mody. Dajcie znać, co o tym myślicie. :) 
  

Cienie w kredce: 
  
Lip Tinty: 

 
  

Transparentny puder do twarzy: 

 

Róż do policzków: 

  

Top Coat: 
  


Lakiery do paznokci: 



Gumki do włosów: 

 

Kosmetyczka: 



Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger