31 stycznia
30 stycznia
Golden Rose Impression nr 09
Bardzo polubiłam się z igiełkami (niteczkami) Golden Rose. Posiadam tylko nr 09, kupiłam go na wypróbowanie na wysepce Golden Rose, będąc na zakupach w innym mieście. Lakier wygląda bardzo efektownie, igiełki same "wchodzą" na pędzelek, nie trzeba ich specjalnie wydawać. Zmywanie nie należy do najprostszych czynności, ale miewałam gorzej zmywające się lakiery (m.in. brokaty :P). Schnie szybko, a jego trwałość zależy od lakieru bazowego. Jedynym minusem jest trudność w równomiernym nałożeniu igiełek. Myślę, że jeśli będę miała możliwość, to kupię jeszcze jeden kolor. Lakier używałam tylko jako top, nigdy solo na całą płytkę, więc oceniam, jak sprawuje się tylko w tej pierwszej opcji. :) Jako bazę użyłam lakieru Colour Alike GDN nr 485 - Żabianka. Pojemność 11ml, cena 12,90zł.
28 stycznia
26 stycznia
24 stycznia
Color Club Girl About Town - East Austin
Jeśli szukacie neonowego łososia lub po prostu lubicie zdecydowane kolory, to dobrze trafiłyście. :) Konsystencja lakieru jest gęsta, taka w sam raz do malowania. Krycie dwuwarstwowe, na niektórych paznokciach nałożyłam trzy warstwy z powodu smużenia. Lakier ten jest strasznie niefotogeniczny, z trudem udało mi się wybrać jedno zdjęcie w zbliżonej kolorystyce do rzeczywistej, a nie chciało mi się bawić w programie graficznym. Trochę się marze podczas zmywania, a gdy zasycha jest gumowaty - konieczne jest nałożenie utwardzacza. Pojemność 15ml.
22 stycznia
20 stycznia
Kamyczki w kolorze bursztynu od Born Pretty Store
Jakiś czas temu dostałam od Born Pretty Store ozdoby z powyższego zdjęcia. Wygrywając giveaway na blogu BPS, Daisy spytała mnie, czy przetestuję jeszcze jedne ozdoby. Nie wiedziałam, co dostanę. Pomyślałam, że w sumie to fajnie, będę miała niespodziankę. Dostałam kamyczki, które kolorystycznie przypominają mi bursztyny. Nie miałam na nie żadnego pomysłu, więc powstało proste mani (jako baza Inglot nr 368).
18 stycznia
16 stycznia
Color Club Halo Hues 2013 - Beyond
Historia zakupu tego lakieru jest trochę zawiła. Gdy pierwszy raz zobaczyłam zapowiedź kolekcji Halo Hues 2013, zapragnęłam Beyonda. Później stwierdziłam, że jednak wolę Eternal Beauty. Nim zdecydowałam się na zakupy, Eternal był już wyprzedany. Zastanawiałam się, czy kupić Beyonda - zrezygnowałam z niego, ale ostatecznie Monika namówiła mnie do jego zakupu, bo "niedługo może i jego nie będzie, jak nie kupisz, będziesz żałować". Całe szczęście, że go kupiłam, bo pewnie nim bym się zdecydowała na niego ponownie, wykupiliby go.
13 stycznia
Zoya Irresistible - Tinsley
Tinsley to różowa baza, mieszcząca w sobie złote glassflecki. Baza nie jest żelkowa, ale i tak krycie ma słabe - użyłam trzech warstw lakieru, a końcówki dalej prześwitywały. Zmywanie do przyjemnych nie należy, ze względu na przemieszczające się glassflecki. Pomijając krycie, aplikacja nie sprawia żadnych trudności. Wiele osób skarży się na krótki pędzelek w tych lakierach, jednak mnie on nie przeszkadza. Mój egzemplarz pochodzi z targów kosmetycznych i kosztował 28,50zł. Pojemność 15ml.
09 stycznia
p2 Lost in Glitter nr 030 - Start Wild!
Start Wild! to zielony brokat różnej wielkości mieniący się na wszystkie kolory. Drobinki zanurzone są w półprzezroczystej, zielonej bazie. Aby osiągnąć pełne krycie, należy pomalować paznokcie trzema warstwami lakieru. Pędzelek jest wygodny - łatwo się nim maluje, równomiernie rozprowadza brokat. Zmywanie (jak w przypadku większości glitterów) do najprostszych nie należy, ale chyba nikt nie jest tym faktem zaskoczony. :) Pojemność lakieru wynosi 11ml. O jego dostępność pytajcie w sklepie abc-uroda.
07 stycznia
Color Club Poptastic - Poptastic
Tym razem przychodzę do Was z najpiękniejszym różowym neonem ever. Do pełnego krycia potrzebne są 3 warstwy, nie potrzebna jest interwencja białego lakieru bazowego. Czas schnięcia jest dość przeciętny, aplikacja bezproblemowa. Lakier zasycha na satynę, co jest widoczne na drugim zdjęciu. Trwałość bardzo dobra, zmywa się go bardzo łatwo. Pojemność 15ml.
05 stycznia
Przegląd lakierów zrecenzowanych w 2013 roku
Pomysł na ten post zgapiłam od Mavii, która nie miała nic przeciwko temu i mam nadzieję, że dalej nie ma. :) Bardzo spodobał mi się jej post. To dobry sposób na pokazanie wszystkich lakierów w jak najkrótszej formie. W 2013 roku pojawiło się 145 recenzji lakierowych. Oprócz tego pojawiły się recenzje produktów pielęgnacyjnych, wykańczających manicure i ozdób do paznokci, pokazywałam także swoje pomysły na manicure. Dopiero przy sklejaniu zdjęć zauważyłam, że niektóre fotki są bardzo złej jakości, niedoświetlone lub prześwietlone. Poprzedni aparat dobrze radził sobie tylko z krajobrazami i ze zdjęciami na dworze, w słoneczny dzień. Odkąd wymieniłam aparat na nowy, poprawiła się jakość zdjęć. Oprócz tego staram się walczyć z kontrastem i jasnością zdjęć - mam nadzieję, że ze skutkiem pozytywnym. Nie przedłużając, zapraszam do przejrzenia zdjęć.
03 stycznia
Tutorial: Gradient z użyciem tasiemki ozdobnej
Jakiś czas temu na moim blogu pojawił się gradientowy manicure z użyciem tasiemki ozdobnej (mani widoczne na zdjęciu powyżej - o szczegółach możecie przeczytać TUTAJ). Jedna z blogerek poprosiła mnie o zrobienie instrukcji, jak taki manicure wykonać. Nie jest on trudny, ale za to jest bardzo efektowny, dlatego poniżej przedstawię Wam instrukcję "krok po kroku".
01 stycznia
Gwiazdkowe ćwieki od Born Pretty Store
Byłam bardzo ciekawa tego produktu. Dotychczas z ozdobami byłam na bakier, ponieważ klejone na top coat odpadały z paznokci w niedługim czasie. Gwiazdki od Born Pretty Store zmobilizowały mnie do zakupu kleju do ozdób, który przekonał mnie do tego, że klejone ozdoby na paznokciach są fajne. :)