Inglot nr 368 ma dość specyficzny kolor. Wydaje mi się, że jest to czekoladowy brąz z shimmerem w kolorze mauve. Lakier ten idealnie wpasowuje się w jesienne klimaty, ale nie oznacza to, że nie można go używać również wiosną czy latem.
Jestem zachwycona tym lakierem! Zauroczył mnie już od pierwszego ujrzanego zdjęcia z jego udziałem. Jak nie lubię brązów, tak tu zauroczył mnie chyba shimmer, który w słońcu lub w sztucznym świetle zmienia kolor lakieru. Inglot nr 368 jest jak kamelon - w dzień jest brązem z przebijającym się gdzieniegdzie shimmerem, a w sztucznym świetle zmienia kolor na taupe i po brązie nie ma śladu, co z resztą możecie zobaczyć na zdjęciach. Krycie dwuwarstwowe, na niektóre paznokcie nałożyłam 3 warstwy dla wyrównania koloru. Pod względem trwałości sprawdził się u mnie znakomicie, a zmywanie nie sprawia żadnych problemów. Manicure z tym lakierem możecie zobaczyć TUTAJ. Pojemność lakieru to 15ml. Można go kupić na stoisku Inglot za 21zł.
Jaki fajny ten kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciężki kolor, bliżej nieokreślony ale ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPiekny, ja uwielbiam takie niejednoznaczne odcienie.
OdpowiedzUsuńnie mam jeszcze takiego lakieru, a szkoda;(
OdpowiedzUsuńależ ładny! :-)
OdpowiedzUsuńWykończenie jest takie trochę nie w moim stylu, ale podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńcudowny kolor !;)
OdpowiedzUsuńniestety nie jest to mój kolorek ;) Ale prezentuje się na Twoich pazurkach ładnie ;]
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, wielowymiarowy
OdpowiedzUsuńPięknyy kolor! jeny, ale mi siię spodobał :) za to te duże kamyczki od BPS są słabe :/
OdpowiedzUsuńMam ten sam lakier, ale u mnie chyba bardziej wygląda jednak na fiolet ;)
OdpowiedzUsuńciekawy ale niezupełnie 'mój' ;p
OdpowiedzUsuń