Tinsley to różowa baza, mieszcząca w sobie złote glassflecki. Baza nie jest żelkowa, ale i tak krycie ma słabe - użyłam trzech warstw lakieru, a końcówki dalej prześwitywały. Zmywanie do przyjemnych nie należy, ze względu na przemieszczające się glassflecki. Pomijając krycie, aplikacja nie sprawia żadnych trudności. Wiele osób skarży się na krótki pędzelek w tych lakierach, jednak mnie on nie przeszkadza. Mój egzemplarz pochodzi z targów kosmetycznych i kosztował 28,50zł. Pojemność 15ml.
Drogo jak za ta jakość.
OdpowiedzUsuńchoć jakoś szczególnie nie przepadam za lakierami Zoya to trzeba przyznać, że to złote glassflecki dodają uroku :)
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje :) szkoda, że krycie słabe
OdpowiedzUsuńnie zachwycił mnie jego wygląd, no i widać właściwości też nie są rewelacyjne :/
OdpowiedzUsuńChce ją !!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna, tylko przy moich długich paznokciach końcówki byłyby strasznie widoczne :/ Straszna szkoda...
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda, ale cena powala
OdpowiedzUsuń