Niedawno pokazywałam Wam błękitny lakier pękający China Glaze (klik). Dziś chciałabym pochwalić się białym pękaczem tej samej firmy.
Z tego co pamiętam, od zawsze chciałam mieć w swojej kolekcji biały i czarny lakier pękający - to były moje dwie lakierowe pozycje obowiązkowe wśród lakierów o tym wykończeniu. :) Czarny kupiła mi mama mniej więcej 3 lata temu - co prawda już go nie mam, ale bardzo dobrze go wspominam. Pokazywałam go TUTAJ. Po niespełna trzech latach od mojej pierwszej przygody z lakierami pękającymi przyszła pora na zakup białego pękacza. To był trafiony zakup, jestem z niego zadowolona. Na palcu środkowym i serdecznym nałożyłam grubszą warstwę lakieru, a na mały palec i wskazujący powędrowała cienka warstwa. Mnie osobiście podoba się efekt powstający po nałożeniu grubszej warstwy, ale to kwestia gustu. Lakier kupiłam w promocji za zawrotne 5zł, więc szkoda mi było go nie wypróbować. Lakier bazowy pod pękaczem to p2 Mirror Mirror on the Wall nr 040 - Elegant Grey. Pojemność 14ml.
Całkiem fajnie popękał :P
OdpowiedzUsuńMi się bardziej podoba po cieńszej warstwie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się przekonać do takich lakierów
OdpowiedzUsuńkiedyś był szał na pękacze, pamiętam je jeszcze zanim odkryłam blogi :D ale daaawno już żadnego nie używałam, może spróbuję wkomponować w jakieś zdobienie :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kilka lakierów pękających, jednak szybko mnie do siebie zniechęciły- mega szybko gęstniały i tak nasza znajmość się zakończyła. Miło jednak czasami zobaczyć taki mani :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie zachwycają pękające lakiery ;)
OdpowiedzUsuńJakoś już mi się znudził ten efekt...
OdpowiedzUsuńmam z jeden pekacz ale jakos mnie nie porywa, ten biały ciekawie wyglada :)
OdpowiedzUsuńLubię pekacze
OdpowiedzUsuńSuper :) Postaram się na niego zapolować :)
OdpowiedzUsuń