31 października
30 października
Mini zakupy
Poprzedni tydzień był obfity w paczki kosmetyczne. Ich zawartość miałam pokazać już tydzień temu, ale nie miałam czasu nawet na zgranie zdjęć. W przerwie między codziennymi obowiązkami pokażę Wam nowości w mojej kosmetyczce.
Paczka od Pauliny zawierała coś do stampingu, czyli Golden Rose Rich Color nr 19, coś włoskiego, czyli Kiko nr 389, 359 i 381 oraz coś, na co miałam chęć już w lipcu, mianowicie Vipera Roulette nr 35.
Paczka z http://sklep.jadwiga.eu. Korzystając z rabatu 48%, postanowiłam zakupić kosmetyki, które zamierzałam kupić już jakiś czas temu, ale ze względu na cenę nie zdecydowałam się na ich kupno. Od lewej: Papka do cery trądzikowej, Żel oczyszczający do cery tłustej, brązowa henna w żelu RefectoCil oraz próbki, które dostałam gratis (miałam jeszcze jedną taką samą, ale dałam ją siostrze).
Nad tymi zakupami zastanawiałam się najdłużej, bo miałam ochotę na więcej kolorów niż trzy, ale sumienie nie pozwoliło mi kupić ich więcej. Zdecydowałam się na: Cashmere Bathrobe, Mojito Madness oraz Sunday Funday, który miałam kiedyś w wersji mini. Całość kupiłam na Allegro.
Miałyście któryś z tych kosmetyków?
28 października
China Glaze Autumn Nights - Gossip Over Gimlets
Gossip Over Gimlets to srebrny lakier o wykończeniu foliowym. Na początku myślałam, że lakier to czyste sreberko, dopiero gdy przyjrzałam mu się dokładniej okazało się, że w buteleczce znajdują się także złote drobinki (wydaje mi się, że są to flejksy). Po nałożeniu dwóch warstw na niektórych paznokciach było widać jeszcze prześwity, dlatego ostatecznie zdecydowałam się nałożyć trzy warstwy. Lakier zmywa się beznadziejnie, bardzo trudno go zmyć. Pojemność 14ml.
26 października
China Glaze On Safari - Exotic Encounters
Exotic Encounters to przygaszona ciemna zieleń. Krycie dwuwarstwowe, konsystencja rzadka. Schnie długo, choć czytałam wiele recenzji tego lakieru i nikt nie wspominał o problemach z wysychaniem. Trwałość przeciętna, odbarwia skórki przy zmywaniu. Kolor jest dość niepowtarzalny (przynajmniej ja nie mam podobnych lakierów do tego), dlatego dam mu jeszcze szansę. Pojemność 14ml.
24 października
Color Club Poptastic - Warhol
Warhol to malinowy neon, który w sztucznym świetle nabiera pomarańczowych i czerwonych odcieni. Ma satynowe wykończenie, nie do końca błyszczące. Aby osiągnąć pełne krycie, należy nałożyć dwie warstwy lakieru (jeśli ktoś ma krótkie paznokcie, może sobie pozwolić na jedną, grubszą warstwę). Lakier wygląda bardzo efektownie, w deszczowe dni aż razi w oczy. :) Trwałość i zmywanie bez zarzutów. Pojemność 15ml.
22 października
p2 Lost in Glitter nr 060 - Be Divine!
Be Divine to mieszanka dużych, różowych drobinek oraz małego, niebieskiego i różowego brokatu. Wszystkie te błyskotki zanurzone są w półtransparentnej, granatowej bazie. Według mniej lepiej by było, gdyby baza była przezroczysta, gdyż wtedy możemy używać topu bez ograniczeń na lakier każdego koloru.
Glitter sprawuje się świetnie. Jest dość trwały, przy czym na lakierze kolorowym jako top coat jest trwalszy, niż nakładany solo. Brokat fajnie połyskuje na paznokciach, przez co manicure jest ożywiony - nie ma mowy o monotonii. Przez granatową bazę nada się raczej tylko do granatów, ciemnych fioletów oraz czerni. Jedynym minusem jest zmywanie. Lakier można dostać w sklepie abc-uroda, o dostępność pytajcie właścicieli sklepu mailowo. Jako bazę pod top użyłam lakieru p2 Pool Side Party nr 010 - Blue Lagoon. Pojemność 11ml, cena 2,45€.
20 października
Manicure w granacie z holograficznymi elementami
Nie wiem, czy coś widać na zdjęciach... W rzeczywistości na moich paznokciach pojawiła się granatowa baza i czarny, holograficzny wzorek. Oba lakiery połyskują, przez co wyszedł jeden, wielki błysk i tak na dobrą sprawę nic nie widać - aczkolwiek w realu wszystko fajnie się błyszczy i dobrze widać ważki, które odbiłam z płytki do stemplowania.
Do wykonania manicure'u użyłam płytki Cheeky Jumbo Plate 9 oraz lakierów: Wibo Express Growth nr 355 i Color Club Halo Hues 2013 - Beyond.
18 października
Catrice L'Afrique, C'est Chic LE nr C02 - Quel Bleu Turquoise
Posiadam kilka lakierów piaskowych, ale ciągle brakowało mi niebieskiego piasku. W końcu udało mi się takowy nabyć, dzięki Pani Monice z abc-uroda, która zgodziła się mi go kupić.
Lakier ma bardzo dużo grudek, dlatego przed użyciem należy do wymieszać, potrząsając buteleczką. Quel Bleu Turquoise kryje po nałożeniu dwóch warstw, co jest w sumie standardem wśród lakierów typu liquid sand. Lakier, dzięki intensywności koloru, bardzo fajnie się prezentuje - szczególnie w pochmurne dni, kiedy za oknem jest szaro. Niestety znalazłam także minusy tego produktu - lakier barwi płytkę paznokcia oraz trudno się go zmywa. Pojemność 10ml, cena 10,49zł.
16 października
Potrójny haul
Dziś post pisany na szybko - wpadłam na bloggera tylko na chwilę, gdyż mam jeszcze dzisiaj dużo rzeczy do zrobienia.
Na pierwszy ogień idą zakupy z targów Beauty Forum, poczynione przez Monikę:
Orly - White Out
Orly - Elation Generation
Zoya - Tinsley
Zoya - Blair
Zoya - Maisie
Coś do paznokci od Barielle (gratis przy zakupie Zoyek)
Seche Restore
Pilnik Beauty Flo
Zamówienie Lush Lacquer:
Monster Mash
Blue Gypsy
Clowning Around
Zamówienie z head2toebeauty.com:
China Glaze - Gossip Over Gimlets
Color Club - Hot Like Lava
Color Club - Wild at Heart
Color Club - Glitter Envy
Gratisy od Moniki:
Color Club - Yummy
Próbka szminki
Bułgarskie mydełko
Napis w dolnej części mydełka nieco się rozmył, ale zauważyłam to dopiero po zgraniu zdjęć. Wybaczycie mi to, prawda? :P
Które z tych produktów posiadacie? Piszcie, jak Wam się sprawują.
14 października
Eveline Mini Max nr 809
Pewnego wakacyjnego dnia, będąc na zakupach w Biedronce zaintrygował mnie ten kolor. Cena nie była wysoka (3,89zł), więc pomyślałam, że warto wziąć i wypróbować. :)
Choć na początku shimmer zawarty w lakierze mnie odrzucał, po pomalowaniu stwierdziłam, że jednak dodaje mu uroku. Pomyślałam: "Fajny kolor, pewnie jakościowo też będzie fajny." Niestety pomyliłam się. Lakier bardzo topornie się rozprowadza. Jest za gęsty i podczas aplikacji pojawiają się pęcherzyki powietrza, które trudno jest zniwelować. Smugi są nieuniknione, krycie trójwarstwowe. Na szczęście łatwo zmył się ze skórek. Bez odprysków wytrzymał zaledwie kilkanaście godzin. Pojemność 5ml.
12 października
Essie - Full Steam Ahead
Ten kolor bardzo wpadł mi w oko! Uważam, że jest to nietypowy jasny fiolet, bo większość tego typu odcieni jest bardziej zgaszona. Kolor fajny, ale nie sprawuje się zbyt dobrze. Na moich paznokciach krył przy trzeciej warstwie. Dość długo schnie i szybko odpryskuje - nosiłam go niecałą dobę. Muszę przyznać, że te krótkie pędzelki w mini wersjach Essie są beznadziejne i źle mi się z nimi pracuje. Pojemność 5ml. Prosiłabym osoby, które mają ten lakier w wersji pełnowymiarowej o ocenę koloru w komentarzach.
10 października
p2 Lost in Glitter nr 010 - Love Dramatic!
Mam słabość do glitterów, ale tylko w buteleczkach. Na paznokciach wyglądają równie dobrze, ale fatalnie się je zmywa, a nałożone solo szybko odpryskują.
Love Dramatic! to żelkowa, czerwona baza, która idealnie komponuje się z czerwonym brokatem, którego drobinki są różnej wielkości. Jeśli nakładamy go samego, do pełnego krycia wystarczą dwie warstwy, niekiedy trzy cienkie. Polecam używać go na inny czerwony lakier bazowy, gdyż solo odprysnął mi zaledwie po kilku godzinach. Na kolorowej bazie utrzymuje się kilka dni - wtedy jego trwałość zależy od trwałości lakieru bazowego. Zmywa się go łatwo i nie odbarwia płytki. Nie wiem jak Wam, ale mi lakier ten kojarzy mi się ze świętami (czerwonymi bombkami i puszystymi łańcuchami choinkowymi). Można go dostać w sklepie abc-uroda, po wcześniejszym kontakcie z właścicielami sklepu. Pojemność 11ml, cena 2,45€.
06 października
05 października
Kiko Sugar Mat nr 644
To jest najpiękniejszy, piaskowy granat jaki widziałam, aczkolwiek sprawuje się przeciętnie, w stosunku do ceny. Krycie po nałożeniu dwóch warstw. Pierwsza warstwa schnie szybko, druga ok. 30 minut. Lakier gęstnieje podczas malowania paznokci, więc co jakiś czas trzeba go zakręcić i wymieszać. Brak kuleczki mieszającej w lakierze utrudnia tę czynność - według mnie taka kuleczka powinna być w każdym lakierze z brokatem. Zmywanie bez większych problemów, a lakier tylko trochę brudzi skórki podczas zmywania. Pojemność 11ml.
02 października
Catrice nr 890 - How I Matt Your Mother
Nie wiem, jak Wy, ale ja nienawidzę obrabiać zdjęć na bloga... Dlatego standardowo i tym razem dodaję jedno zdjęcie. Zdałam sobie jednak sprawę z tego, że jedno zdjęcie nie do końca oddaje urok tego lakieru. Z drugiej strony, pozostałe 20 zdjęć wyszło identycznie - wszystkie fotografie wykonuję z użyciem lampy błyskowej, gdyż na zdjęcia bez lampy mam za ciemny obiektyw. Przejdźmy jednak do recenzji lakieru.
Kupiłam go wraz z innym kolorem z tej serii na wyprzedaży w Naturze. Wybrałam dwa najładniejsze kolory i poszłam do kasy - w końcu kilka złotych to nie jest wielki pieniądz, biorąc pod uwagę, że lakiery te w cenie regularnej obecnie kosztują 10,49zł. Wykończenie satynowe, taki półmat. Shimmer dodaje mu elegancji. W buteleczce tego shimmera nie widać, sama byłam nieźle zaskoczona, gdy zobaczyłam efekt końcowy na paznokciach. Mimo wszystko takie wykończenie to nie moja bajka. Pojemność 10ml.