15 marca

Golden Rose Rich Color nr 42

 
    
Gdy zobaczyłam go pierwszy raz, pomyślałam: "Muszę go mieć". Na co dzień nie mam dostępu do tej serii, lecz miesiąc później całkiem przypadkiem znalazłam się w salonie Golden Rose i nabyłam ten kolor. 
   
 Powiem szczerze, że nie przepadam za serią Rich Color, gdyż lakiery te nie trzymają się mojej płytki zbyt długo - ale co poradzić, jak mają ładne kolory i niskie ceny. :P Do pełnego krycia wystarczą dwie warstwy. Lakier pod względem wykończenia jest bardzo podobny do Smooth Sailing od Essie. Jeśli chodzi o kolor, to GR ma fioletowe tony i jest dużo jaśniejszy, a Essie jest w stu procentach niebieski. Lakiery Golden Rose Rich Color możecie nabyć w osiedlowych drogeriach oraz stoiskach firmowych tejże firmy. Pojemność 10,5ml. 

24 komentarze:

  1. Ładny,delikatny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja się zakochalam w kolorze 103 :(

    OdpowiedzUsuń
  3. też go mam i bardzo lubię - ładny kolor :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej, a ja myślałam, że te lakiery trzymają się u po prostu u wszystkich. Zgadzam się, że mają świetne kolory! Ten też jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam go i bardzo podoba mi się kolor ;) Lubię lakiery Golden Rose, jednak seria Rich Color mogłaby mieć nieco węższy pędzelek, bo na mały palec jest nieco za szeroki :P Tak czy inaczej darzę je sympatią i sporo buteleczek jest w mojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A u mnie właśnie ta seria trzyma się bosko :) Mam go, całkiem przyjemny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Również go posiadam i jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie też ta seria trzyma się świetnie, tego koloru nie mam, ale mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładny kolor, ostatnio kupiłam kilka lakierów z tej serii i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ciekawy kolorek lakieru:)

    OdpowiedzUsuń
  11. muszę go kupić w końcu, bardzo ładny

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo go lubię :) ostatnio zwłaszcza do stempli <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. :) Na Wasze pytania odpowiadam pod postem, w którym pytacie.

Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger