Kupując Deep Ruby w Douglasie byłam pewna, że to bordo. W buteleczce wygląda tak, jak sobie wymarzyłam. Wracam do domu, maluję paznokcie i doznaję szoku - lakier jest fioletowy, a nie bordowy! Całe szczęście, że ten fiolet też mi się podoba, bo gdyby kolor nie przypadłby mi do gustu, bardzo bym się wkurzyła... Szkoda mi było trochę pieniędzy, bo mam już dwa podobne fiolety, ale trudno. Sam lakier sprawuje się bez zarzutów. Krycie dwuwarstwowe, aplikacja bezproblemowa, zmywanie także. Pojemność 5ml. Kupiłam go w Douglasie za ok. 25zł.
Ładnie wygląda, chociaż ja za fioletami nie za bardzo przepadam.
OdpowiedzUsuńFaktycznie wygląda inaczej na paznokciach niż butelece :) Jednak jak dla mnie to lepiej, bo bardziej ten fiolet mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńpiękny! ale dziwne że jest na paznokciach aż tak inny niż w butelce
OdpowiedzUsuńMam i bardzo go lubię :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor :)
OdpowiedzUsuńmi takie kolory się nie podobają :(
OdpowiedzUsuńO, interesujące, nie spotkałam się z lakierem, który tak by zmieniał kolor... Ale w obu wersjach jest śliczny ;D
OdpowiedzUsuńWow, jaka różnica! Ale fiolet przyjemny na szczęście ;)
OdpowiedzUsuńciekawe ... nie spotkałam się z takim lakierem, który by wyglądał inaczej w buteleczce i inaczej na paznokciach, ale kolorek śliczny ... podoba mi sie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy kolorek :) zainteresował mnie
OdpowiedzUsuńlol zupełnie inny niż w buteleczce ;p ale podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie zupełnie inny niż butelce ;) ciekawy, podoba mi się
OdpowiedzUsuńW buteleczce mi się bardziej podobał :)
OdpowiedzUsuńNa paznokciach ladniejszy, ale nie dałabym za niego 25 zł ;p
OdpowiedzUsuńw buteleczce inaczej niż w rzeczywistości, ale fajny :)
OdpowiedzUsuń