12 czerwca

Hean City Fashion nr 170

 
    
Spośród lakierów, które wygrałam w konkursie Hean, ten kolor podoba mi się najmniej, a w dodatku sprawuje się najgorzej. Nie przepadam za ciemnoróżowymi lakierami, a tym bardziej za różami z niebieskim/fioletowym (w tym przypadku fioletowym) shimmerem. 

 
    
Całkowite krycie można osiągnąć po nałożeniu trzech warstw - wydaje mi się, że to dużo, jak na taki odcień. Długo schnie i szybko odpryskuje - pierwszy odprysk pojawił się następnego dnia po pomalowaniu paznokci. Nakłada się go bezproblemowo, zmywanie także przebiega bez komplikacji. Pojemność 12ml.

26 komentarzy:

  1. też go mam ale mnie się nawet podoba, choć z tych wszystkich kolorów chyba rzeczywiście najmniej ;) ale 3 warstwy? kurcze, ja jeszcze nim nie malowałam, ale zobaczymy jak u mnie się sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba podobny jest ten od jamapi :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też odniosłam takie wrażenie, aczkolwiek nie mam Jamapi i nie mogę ich porównać. :P

      Usuń
    2. W buteleczkach są praktycznie identyczne te dwa lakiery :) Mam obydwa i od razu sprawdziłam :P

      Usuń
    3. też mi od razu przyszedł na myśl:D

      Usuń
  3. podoba mi się, ale 3 warstwy to za dużo - większość ciemnoróżowych lakierów kryje po 1 warstwie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam go właśnie na paznokciach - też dostałam ten kolor. Ja jestem nim zachwycona. Znacznie bardziej niż czerwienią z nr 157. Kolor mi się bardzo podoba i noszę go już czwarty dzień i nic kompletnie mi się nie dzieje. Dziwne troszkę, bo u mnie dwie warstwy w zupełności wystarczyły. Lepsze krycie niż w czerwieni 157.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie 157 krył przy dwóch warstwach. Nie wiem, skąd taka rozbieżność opinii, może wszystko zależy od aplikacji i ilości nabierania lakieru na pędzelek.

      Usuń
    2. Mój 157 też pokrył przy dwóch warstwach, ale nie tak dokładnie jak ten 170 :) Sądzę, że to kwestia właśnie aplikacji. A masz też pomarańcz z nr 159?

      Usuń
    3. Mam, ale jeszcze go nie użyłam. :)

      Usuń
    4. To tak jak ja :D Jeszcze go nie używałam :)

      Usuń
  5. Ta poświata mnie tutaj drażni :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też, ale nie tylko w tym kolorze - od zawsze byłam przeczulona na shimmer w różowych lakierach. :D

      Usuń
  6. a mnie się podoba właśnie ta poświata :)

    OdpowiedzUsuń
  7. rzeczywiście bardzo różowiasty i jeszcze się świeci....

    OdpowiedzUsuń
  8. trochę dużo tych wad, ale kolor jest tak piękny, że może się skuszę:D

    OdpowiedzUsuń
  9. kolor bardzo ładny, ale odprysk tak szybko - dyskwalifikacja... :-/

    OdpowiedzUsuń
  10. to trochę lipa... zalet w sumie brak i problemów technicznych pełno, do tego podobnych odcieni jest kilka na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor ładny, ale z takimi właściwościami nie kupiłabym go.

    OdpowiedzUsuń
  12. szkoda że tak źle się u Ciebie sprawuje... a mi kolor się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  13. też go mam ,ale jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi się kolorek bardzo podoba. Zawsze jak jestem w drogerii to wychodzę z różowym lakierem, choć nie planuje kupić tego akurat koloru.. nie wiem, chyba róże same pchają mi się do koszyka ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na stopach mógłby fajnie wyglądać ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. :) Na Wasze pytania odpowiadam pod postem, w którym pytacie.

Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger