06 lipca

BornPrettyStore Silikonowa mata do stemplowania

    
Matę tą dostałam zeszłej zimy od BornPrettyStore, lecz jako, że nigdy nie miałam okazji zrobić własnych naklejek, ciągle zwlekałam z testem tego produktu. 
   
   
Mata ma 21cm długości i 15cm szerokości. Z tego, co kojarzę, jest także dostępna w większych wymiarach. Mata jest lepka, od razu po położeniu jej na blacie biurka, przykleiła się do niego. Na macie mamy 10 pól w kształcie imitującym płytkę paznokcia oraz dwa koła. Pola paznokciowe co niektórym na pewno ułatwią pracę. Na macie znajdziecie także pustą przestrzeń - co kto woli. :-) 
  
Niestety nie miałam weny twórczej, więc naklejki są banalne oraz nie do końca staranne (to mój pierwszy raz z tego typu naklejkami, nie do końca wiedziałam, "z czym się to je").
   
Efekt końcowy wyglądał następująco: 

   
Niestety nie mogłam okiełznać naklejki na paznokciu, przez co troszkę odstaje, ale mam nadzieję, że praktyka uczyni ze mnie mistrza. 
  
Do wykonania manicure'u użyłam lakierów: Color Club - Warhol, Color Club - Bright Night oraz O.P.I - Can't Find My Czechbook.

Matę możecie kupić TUTAJ - aktualnie w cenie 5,99$. Zachęcam do skorzystania z kuponu rabatowego, przy zakupach w sklepie BornPrettyStore:

7 komentarzy:

  1. śliczne paznokcie, nigdy nie korzystałam z takiej maty i nie robiłam stempli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Może warto spróbować swoich sił w stemplowaniu? :)

      Usuń
  2. Za każdym razem jak robię zamówienie w tym sklepie to zastanawiam się nad kupnem maty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli robisz naklejki na paznokcie lub chciałabyś zacząć, to taka mata jest fajna sprawą. Myślę, że warto ją kupić. :)

      Usuń
  3. Już jakiś czas mam chętkę na tą matę, świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta mata jest na mojej chciejliście od dłuższego czasu. Taka mała jest chyba nawet praktyczniejsza niż większa - zajmuje mniej miejsca jak się bierze ze sobą na wyjazdy itp :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. :) Na Wasze pytania odpowiadam pod postem, w którym pytacie.

Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger