Niedawno uświadomiłam sobie, że w mojej kolekcji lakierów praktycznie nie znajdzie się żółci. Postanowiłam uzupełnić ten brak kolorystyczny i zamówić żółtą Chinkę o kremowym wykończeniu na http://head2toebeauty.com/.
Konsystencja w sam raz, choć nie obraziłabym się, gdyby była trochę rzadsza. Kryje po nałożeniu dwóch cienkich warstw i trzeciej grubszej, lub po dwóch grubszych, ale w drugim przypadku lakier może bąbelkować. Bardzo długo schnie - nawet, gdy użyłam Seche Vite, lakier po godzinie był jeszcze plastyczny, choć już od dawna suchy. Happy Go Lucky jest dość problematyczny w aplikacji, z resztą jak każdy żółty lakier. Należy używać go z bazą, gdyż barwi płytkę paznokcia. Zmywa się go łatwo, nawet po nałożeniu trzech warstw. Pojemność 14ml.
O, śliczny kolorek ;) Też zwykle nie gustuję w żółciach, ale mam bardzo podobny z Lemax i bardzo go lubię ;D
OdpowiedzUsuńładny żółtek :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do żółtych lakierów
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor żółciutki :)
OdpowiedzUsuńkolor jest rewelacyjny, ale z problemami jak każda żółć, a szkoda ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć chinki :p
OdpowiedzUsuńnie mam żadnego żółtka, a ten się świetnie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor słońca.
OdpowiedzUsuńzamówiłam go właśnie :P
OdpowiedzUsuńmarzy mi sie taki żółciutki lakierek:)
OdpowiedzUsuńŁadny :) Ja lubię żółtki, mam ich chyba z pięć :)
OdpowiedzUsuńśliczny odcień!
OdpowiedzUsuń