02 listopada

Essence Breaking Dawn LE już w Polsce!

   
Poszłam dziś z koleżanką do Natury po pędzel do cieni. Mówię do niej: "Chodź, pokażę Ci tę kolekcję Wild Craft". Podchodzę do szafy Essence, a tam Breaking Dawn! W ramach odwyku (jedna limitka = kupuję tylko jedną rzecz) wzięłam rozświetlacz. Kusił mnie jeszcze róż do policzków, ale nie byłam pewna, czy kolor będzie mi pasował.

Cennik:
Lakier do paznokci - 8,99zł
Pomadka do ust - 10.99zł
Błyszczyk do ust - 8.99zł
Pigmenty do makijażu - 10.99zł
Liner w płynie - 9.99zł
Puder rozświetlający - 12.99zł
Róż do policzków - 11.99zł 
 
Poniżej możecie zobaczyć z bliska jeden z lakierów: 
 
Essence Breaking Dawn LE nr 01 - Jacob's Protection 

Przepraszam za fatalną jakość zdjęć - zostały one wykonane aparatem z telefonu komórkowego.

32 komentarze:

  1. ale zarąbiscie ! jutro lece do natury ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, czy u mnie też już jest ta limitka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. eylinery do niczego, niestety mam.. a lakiery super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic mnie nie skusiło, no może lakier nr 03, ale chyba i tak nie kupię

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie zanim do niej dotrę to wszystko będzie dawno wykupione ;)) Jak zwykle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej dla Twojego portfela. :P

      Usuń
    2. Jak ja zajdę w poniedziałek to pewnie jedyne co zastanę to zdjęcie Jacoba :D

      Usuń
  6. słaba ta limitka niestety ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. no popatrz, a ja dziś byłam w naturze i nadal wild craft :D może w aster będzie już breaking dawn!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w Naturze Breaking Dawn, a w Asterze Wild Craft - o dziwo prawie cały stand pełny, nawet pędzle są jeszcze. ;o

      Usuń
  8. Już bym pobiegła do sklepu ale chwilowy brak gotówki :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Pewnie, ale jutro od rana nie ma mnie w mieście, więc o ile zostanie coś do poniedziałku, to skoczę do Natury. :)

      Usuń
  10. Uuu, a ja dziś byłam w naturze i była jeszcze stara limetka, a szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie w mieście jako pierwsza pojawiła się w Hebe. Obmacałam wzięłam róż i odeszłam. Pigmenty fatalne, skojarzyły mi się z brokatem na bombkach, pomadka również taka sobie. Wg, mnie fatalna limitka jedna z gorszych :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny ten granat, ciekawe czy u mnie jest już ta limitka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jak to napisalas to pewnie jutro do natury bedzie kolejka jak do nowego towaru w sh haha;D

    OdpowiedzUsuń
  14. zazdroszcze.. mi się nie udało jeszcze dorwać tego koloru..

    OdpowiedzUsuń
  15. O jaaa, ciekawe czy u mnie już będą :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Juuuuż to jutro lecę do Natury:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Kupilam kilka rzeczy ale w sumie zaluje:( nawet zloty lakier oddam...babci:) niech ma na roraty:D

    OdpowiedzUsuń
  18. już widzę boski złoty lakier :D jutro Natura :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Gnam jutro do Natury w takim razie ;)
    Limitka nie zachwyca, ale wiadomo, że co innego zobaczyć na żywo.
    A lakier fajny, jeszcze takiego nie mam :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Szału nie ma ;D
    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  21. Uff na szczęście nic mnie nie skusiło :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten lakier, który kupiłaś jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja się chyba skuszę na pigmenty ;) fajna kolekcja w sumie...

    OdpowiedzUsuń
  24. Zmierzchu nie lubię, ale lakiery od razu mi się spodobały. To we wtorek pędzę poszukać u siebie czy już jest :)

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie w Naturze jak zwykle nic ciekawego :(

    OdpowiedzUsuń
  26. na szczęście nie wybieram się do natury, poza tym nic ciekawego dla siebie nie widzę

    Ps. tak zapakowanej paczki to ja chyba w życiu nie dostałam, paczuszka doszła dziś i jeden lakier już zagościł na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
  27. fajna ta limitka :) jestem pozytywnie zaskoczona pomadką, podoba mi się, że tylko delikatnie zmienia kolor ust za to zostawia na wargach mnóstwo złotych drobinek, jestem bardzo zadowolona z efektu :D mam też fioletowy lakier - aplikacja koszmarna, nie lubię tego pędzelka, jak dla mnie za gruby. całe szczęście efekt końcowy na paznokciach super - piękne są te różowe i zielone drobinki, ślicznie ocieplają i rozświetlają fioletową bazę :)
    jestem bardzo zadowolona z zakupów :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. :) Na Wasze pytania odpowiadam pod postem, w którym pytacie.

Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger