26 października

Essence Wild Craft LE nr 01 - Tree Hugging

 

Nie wiem, jak Was, ale mnie ten lakier urzekł od pierwszego spotkania w drogerii, dlatego też bez namysłu go wzięłam. Uważam, że była to dobra inwestycja. 

Na plus krycie jednowarstwowe - tak, jednowarstwowe. Też nie mogłam w to uwierzyć. Zawdzięczamy to konsystencji lakieru, która nie jest leista, ale nie jest też nie wiadomo jaka gęsta. Jak już wspomniałam wyżej jedna grubsza warstwa lakieru wystarczy, by pokryć paznokieć w stu procentach bez prześwitów. Kolor początkowo nie podobał mi się, ale gdy zobaczyłam ten shimmer, przepadłam. Szczerze mówiąc do niedawna w ogóle nie lubiłam nudziaków. Ostatnio odmieniło mi się i toleruję je, ale tylko w tonacji beżu, różowych nude dalej nie lubię. Lakier ma jeden minus, ale dość istotny - malując paznokcie popołudniu, następnego dnia rano miałam starte końcówki. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń. Pojemność 10ml, cena 7,99zł. 
   
 
   

17 komentarzy:

  1. Ładny on jest :) I ta jedna warstwa - super!

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny jest ten kolor taka kawka z mlekiem :) Coraz więcej widzę na blogach lakierów z essence, muszę się w jakieś zaopatrzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja właśnie go nie wzięłam ze względu na shimmer, nie spodobał mi się :P

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny kolorek ;-) jak dla mnie udała im się ta seria limitowana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przez Ciebie żałuję że go nie wzięłam :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny kolor, szkoda, że go nie kupiłam, a miałam go już w koszyku...

    OdpowiedzUsuń
  7. Też go mam! I Mystic lilac tak samo jest jendowarstwowcem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mnie te drobinki zauroczyły:)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie w Naturze ta limitka już się wykruszyła:(

    OdpowiedzUsuń
  10. jaki ładny kolorek
    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrzyłam na niego,ale nie zawładnął on moim sercem,nie przepadam za brązami na pazurkach:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Byłam dzisiaj w naturze, ale już niewiele zostało z tej kolekcji...:( lakier jest świetny! Będę szukać dalej:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. :) Na Wasze pytania odpowiadam pod postem, w którym pytacie.

Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger