Dziś zdałam sobie sprawę, że już więcej niż połowa wakacji jest za mną. Co roku przez okres wakacyjny bardzo się nudzę i gdy zaczyna się rok szkolny mam wyrzuty, że nic fajnego nie zrobiłam, że zmarnowałam czas na nudzenie się - a przecież uczniem nie jest się całe życie. Pewnego dnia pójdę do pracy i wakacje pójdą w zapomnienie. Bez przedłużania przedstawiam Wam moje paznokciowe, lipcowe zakupy:
W7 Limited Edition Crackle - Marine (5,99zł - paatal.pl)
Sally Hansen Hard as Nails Xtreme Wear - Lilac Zinc (gratis do lakieru W7)
Lovely Must Have Optimistic nr 3 (5,49zł - Rossmann)
Wibo Rose Collection nr 8 (1,29zł - Rossmann)
Golden Rose With Protein nr 287 (3,90zł - sklep stacjonarny Golden Rose)
Essence Ready For Boarding LE Peel Off Base Coat (7,49zł - Drogeria Natura)
Naklejki wodne (2 i 3zł - allegro.pl)
BYS Colour Change - Salmon (13zł - allegro.pl)
W tym miesiącu na lakiery wydałam 42,16zł.
Trochę mnie poniosło z zakupami, ale obiecuję Wam, że w sierpniu będę rozsądniejsza. :P
jestem ciekawa specyfiku od essence
OdpowiedzUsuńeh, ja tyle potrafię wydać na jeden, i potem się zastanawiam, czy musiałam ;p szkoda, że nie mogłam kupić żadnego różyczkowego :)
OdpowiedzUsuńa co do wakacji, miałam podobne uczucie po ostatnim okresie bez pracy, więc jak teraz znów mam przymusowe wolne, staram się coś sensownego robić :)
A mnie zaciekawił ten BYS ;>
OdpowiedzUsuńŚwietne lakiery, szczególnie zaciekawił mnie ten z W7 :)
OdpowiedzUsuńTrochę tego jest, ale piękne są ;)
OdpowiedzUsuńO, załapałaś się na lakier Wibo:)
OdpowiedzUsuńPo długich objazdach sąsiedniego miasta - udało się. :P
Usuńteż kupiłam lakier z Wibo ;)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa twojej recenzji base coat'u od Essence. Czytałam już jedną recenzję - nie zachęcała do zakupu ale chętnie porównam opinie ;).
OdpowiedzUsuńMożesz sobie to tłumaczyć tym, ze kilka kupiłaś będąc na wakacjach :P
OdpowiedzUsuńProblem w tym, że żadnego z powyższych lakierów nie kupiłam na wakacjach. :D
UsuńJa się na wibo nie złapałam :(
OdpowiedzUsuńOj złapałaś niemały flow ;). Ja teraz denkuję i dopiero na koniec projektu będę mogła sobie coś kupić ;). Ależ mnie tarmosi w środku, jak widzę coś fajnego... Ale NIE! Postanowiłam poprawę i zużywam, zużywam, zużywam i nawet nieźle mi idzie ;)
OdpowiedzUsuńLakier z W7 ma świetny kolorek:)
OdpowiedzUsuńtego bysa to Ci zazdroszcze
OdpowiedzUsuń