29 sierpnia

Catrice Million Styles LE nr C05 - Return of Space Cowboys

 

Gdy pierwszy raz zobaczyłam edycję limitowaną Catrice Million Styles od razu wiedziałam, że muszę mieć ten top. Pisałam do różnych osób, które jeżdżą do Niemiec, ale nikt nie widział nigdzie tej limitki. Pewnego dnia napisałam do jednej z Allegrowiczek. Zrezygnowana napisałam do Niej, opisując sytuację. Po kilku dniach dostałam odpowiedź, że tej limitki nie ma już nigdzie. Moja nadzieja była niemalże zerowa. Dwa dni później od ostatniego maila dostaję kolejnego - lakier będzie mój, już jedzie do Polski! Nie zdajecie sobie sprawy, jak się cieszyłam. Wszyscy pisali mi, że tej kolekcji już nie ma, a tu niespodzianka! Na paznokciach prezentuje się tak: 

 

Niestety nie udało mi się uchwycić fioletowego blasku. Lakier sam w sobie krycie ma słabe, dlatego też jako bazę użyłam Golden Rose With Protein nr 287, a na niego nałożyłam jedną warstwę opisywanego Return of Space Cowboys. Ten mieniący się top coat schnie szybko, a jego trwałość zależy od lakieru bazowego.

18 komentarzy:

  1. Piękny glass fleck :)
    Chamstwo, że u nas nie dali tej limitki :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty to masz szczęście, superowy lakier:)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne uczucie dostać lakier który tak chciało się mieć!:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki ten lakier jest cudny a ja gapa nawet nie wiedziałam o jego istnieniu:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale śliczny,chcę go!:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piękny;) Taki interesujący jest;p
    Aha, i zapraszam do siebie na pierwszy konkurs:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale cudo *,* oddaj! :D można gdzieś w Polsce kupić lakiery Catrice? Bo kupiłam sobie podczas wakacji jeden w Bośni i jestem zachwycona! Chętnie kupiłabym więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że można. U mnie w mieście są 3 drogerie z szafą Catrice. :)

      Usuń
    2. Dzięki za odp na moim blogu :). Niestety u mnie brak tych drogerii, ale poszukam w innych. Najwyżej będę zmuszona poczekać do października i powrotu na Bałkany ;).

      Usuń
    3. Aż tak walnięta nie jestem żeby specjalnie po lakiery na Bałkany jechać :D. Za niecały miesiąc jadę tam studiować ;). Także baaardzo dziękuję za chęć pomocy, ale nie będę fatygować. Narazie i tak nie mam funduszy ;<.

      Usuń
  8. Piękny i strasznie Ci zazdraszczam takiego nabytku :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. :) Na Wasze pytania odpowiadam pod postem, w którym pytacie.

Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger