18 października

Catrice L'Afrique, C'est Chic LE nr C02 - Quel Bleu Turquoise

 
   
Posiadam kilka lakierów piaskowych, ale ciągle brakowało mi niebieskiego piasku. W końcu udało mi się takowy nabyć, dzięki Pani Monice z abc-uroda, która zgodziła się mi go kupić. 
   
Lakier ma bardzo dużo grudek, dlatego przed użyciem należy do wymieszać, potrząsając buteleczką. Quel Bleu Turquoise kryje po nałożeniu dwóch warstw, co jest w sumie standardem wśród lakierów typu liquid sand. Lakier, dzięki intensywności koloru, bardzo fajnie się prezentuje - szczególnie w pochmurne dni, kiedy za oknem jest szaro. Niestety znalazłam także minusy tego produktu - lakier barwi płytkę paznokcia oraz trudno się go zmywa. Pojemność 10ml, cena 10,49zł. 

20 komentarzy:

  1. świetny jest i nie wygląda na barwiący płytkę egzemplarz, mam karmelowego braciszka tej sztuki i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham piaski! ale niebieski to nie dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam z tej serii brązowy. Niebieski wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale czadowy!! chociaż wygląda trochę jak by miał pełno pęcherzyków powietrza ;p Ale i tak mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny, ale nie sięgłabym po niego przez te barwienie płytki :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny kolor, nie wiedziałam że Catrice też ma piaski, ale teraz chyba już każda firma ma... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kolor jest piękny, szkoda że barwi płytkę :(

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda bardzo ładnie, szkoda, że barwi płytkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. wygląda genialnie :D ale jak barwi płytkę to niestety nie dla mnie, bo moje paznokcie są na to bardzo wrażliwe nawet z bazą :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moje paznokcie również nie działa baza, a testowałam już 3. Nie wiem, czy jest sens szukać dalej.

      Usuń
  10. Mam wszystkie lakiery z tej limitki, nie mogłam sie oprzeć, są bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor ma piękny, mi płytki nie barwi, ale trwałość ma kiepską:/

    OdpowiedzUsuń
  12. O matuchno kochana, co za kolor *_*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. :) Na Wasze pytania odpowiadam pod postem, w którym pytacie.

Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger