Nie przepadam za lakierami termicznymi, ale po wielkim "bum" lakierów Eclair w blogsferze, musiałam się skusić na jeden z lakierów zmieniających kolor pod wpływem temperatury.
Wybór padł na koktajl bananowo - truskawkowy, czyli numer 05a. W ciepłej temperaturze lakier ma żółty kolor, a w zimnej różowy. Szkoda, że nie jest odwrotnie, bo różowy odcień podoba mi się bardziej od żółtego. Aplikacja jest dość przyjemna, zważywszy na to, że żółć i róż w tym lakierze są pastelowymi odcieniami. Pędzelek to bajka, bardzo się z nim polubiłam. Wygodnie się nim maluje, a włosie odpowiednio się układa na paznokciu. Krycie dwuwarstwowe na krótkich paznokciach i trójwarstwowe na długich. Lakier długo się trzymał paznokci, zmywa się go bez problemów. Nie odbarwia płytki paznokciowej. Pojemność 12ml, kupiłam go na Allegro za 24zł.
Genialnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuję ;)
OdpowiedzUsuńFajniusi ten lakier. Ślicznie wygląda.
OdpowiedzUsuńmoże skusze sie na niego i zrobię sobie prezent na urodziny hehe :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, szkoda że różowy nie jest na ciepło :(
śliczny :) mam go ale jakoś jeszcze nie było okazji żeby nim pomalować. chyba już niedługo przyjdzie czas żeby to zmienić :) i też bym chyba wolała, żeby te kolory były odwrotnie ;)
OdpowiedzUsuńŁaa!!! Wygląda ślicznie. Chcę taki :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie to wygląda, ale cena spora :)
OdpowiedzUsuńmam i uwielbiam, też niedługo planuję notkę o nim :)
OdpowiedzUsuńA mi się podoba taki jak jest ;p
OdpowiedzUsuńmi tak samo- lubię żółte :D
Usuńuwielbiam ten lakier :)
OdpowiedzUsuńpięknie się on prezentuję, bardzo bym go chciała, może sobie sprawię na urodziny chociaż do tej pory to jeszcze dużo czasu;D
OdpowiedzUsuńwoow genialnie wygląda na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńlakier termiczny to świetna rzecz, muszę go zdobyć ;)
OdpowiedzUsuńWygląda to świetnie :)
OdpowiedzUsuńBoski ten lakier :)
OdpowiedzUsuńAle to pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńfajne połączenie kolorków :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten lakier!
OdpowiedzUsuńMi się podoba ten żółty, chyba jako jeden z niewielu żółtków. Bardzo ładnie wygląda na pazurkach, myślałam, że na krótkich nie będzie widać dwóch kolorów, ale widzę, że się myliłam ;)
OdpowiedzUsuńNormalnie nie widać przejścia, ale jak było zimno na dworze, to przejście było cały czas na paznokciach takie, jak powyżej. :)
UsuńBoskie połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńŚliczności:) szkoda, że taki drogi :(
OdpowiedzUsuńAle świetnie uchwycilas dwa kolorki :) początkowo myślałam, ze zrobiłaś gradient :) super to wygląda
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak go widzę jestem tak samo zachwycona., albo i bardziej.. cudowny:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolorek, uwielbiam to połączenie
OdpowiedzUsuńswietny mi sie bardzo podoba !
OdpowiedzUsuńMoże w 100% mój Color Club nie jest piaskiem, ale ma fakturę podobną, do tych prezentowanych na blogach, więc go tak nazwałam ;) Och piękne są termiczne lakiery :)
OdpowiedzUsuńchyba go w końcu kupie! boski
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to najpiękniejszy kolor z tej serii :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi sie ten lakier, jest cudny! <3
OdpowiedzUsuńPiękny on jest:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny!:)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ;) Zwłaszcza jego przejście :D
OdpowiedzUsuńMnie jakoś termiczne lakiery nie kręcą. Chociaż ten jest chyba najładniejszy ma świetne połączenie kolorów;)
OdpowiedzUsuńAle bajer :)
OdpowiedzUsuńJej, śliczne :) Dotychczas byłam raczej sceptyczna wobec lakierów termicznych, ale ten sobie chyba zakupię, jest genialny! :)
OdpowiedzUsuńLubię termiczne, choć dosyć długo schną. Wybrałaś świetne kolory :)
OdpowiedzUsuńale cudo :) też chcę, kurcze Kamila miałam zużywać lakiery a nie kupować nowe :D
OdpowiedzUsuńMój to jednak nie 4a :(
OdpowiedzUsuńMam ten odcień i go uwielbiam.. Takiego jakim jest ;)
OdpowiedzUsuńNo może poza aplikacją, która moim zdaniem do przyjemnych jednak nie należy ;)
Usuń