Według mnie, żółte lakiery są najbardziej problematycznymi lakierami, jakie kiedykolwiek świat widział. Podczas malowania nie trudno o smugi, a nakładając grubsze warstwy (w celu uniknięcia smużenia) lakier schnie wieki. Tak też jest w przypadku żółci od MaxFactor. Na zdjęciu widzicie trzy grube warstwy, pokryte Seche Vite. Lakier był plastyczny jeszcze godzinę po jego nałożeniu - nawet wysuszacz nie przyspieszył czasu schnięcia. Pędzelek krótki, źle się nim nakłada produkt. Trwałość nie zachwyca, ale zazwyczaj lakier jest nietrwały, jeśli nałoży się go kilka warstw, w dodatku grubych. Lakier jest dostępny m.in. w drogeriach Rossmann, cena regularna wynosi ok. 19zł (5ml).
ja osobiście za żółtym na paznokciach nie przepadam, ale u kogoś mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja mam z żółtymi problemy przy malowaniu.
OdpowiedzUsuńKolor ładny, ale zółci na paznokciach u siebie nie lubię :D
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja mam problemy z żółtkami, chyba bym się wkurzyła kupując lakier za prawie 20zł który nie ma żadnej pozytywnej cechy :/
OdpowiedzUsuńFajny żółciak. Szczerze mówią jeszcze NIGDY nie miałam żółtego lakieru na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńtaki bananowy :)
OdpowiedzUsuńma jedną pozytywną - kolor :P
OdpowiedzUsuńa już miałam nadzieję, że będzie dobry :(
OdpowiedzUsuńkiedyś zastanawiałam się nad jego kupnem, bo kolor bardzo mi się podoba! dobrze, że się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńcytrynka:)
OdpowiedzUsuńTak, żółte lakiery dają popalić, ale są piękne. Ten też :)
OdpowiedzUsuńwidziałam tą promocję na lakiery ale dobrze że nie kupiłam
OdpowiedzUsuńSam kolor jednak ładniutki, takie żółciaki lubię :)
OdpowiedzUsuńCzyli trochę czarna doopa :D... szkoda, bo kolor jest kapitalny, uwielbiam takie delikatne odcienie zółtego... mam podobny Sally Hansen Yellow Kitty i dokładnie takie same mam z nim problemy... Kiedyś widziałam, w drogerii bardzo zbliżony kolor z Bell Glam coś tam, albo air flow.. może ten dałby radę, bo ogólnie mam ze 2 i są rewelacyjne. :)
OdpowiedzUsuńmam dokładnie takie same przemyślenia na temat żółtych lakierów. A szkoda, ze tak jest, bo świetnie ten kolorek wygląda na paznokciach...
OdpowiedzUsuńja mam nowy lakier tego koloru z manhattan i 2 warstwy spokojnie wystarczą i nie ma smug ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki niewypał, bo kolor ma całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żółtki, zwłaszcza te pastelowe, ale tak jak mówisz są to najbardziej problematyczne lakiery ewer...
OdpowiedzUsuńPodobno żółtek z nowej kolekcji Colour alike jest niezły w obsłudze:)
ojj szkoda, że taki 'tępy' bo kolorek kusi :)
OdpowiedzUsuńech te żółtki...
OdpowiedzUsuńessence też miało w starej kolekcji lakier o identycznej nazwie :)
Faktycznie bywają problemowe, ale dla tak pięknego koloru warto:D
OdpowiedzUsuńSzkoda że problematyczny bo kolor ma cudny :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny odcień żółtego :) Szkoda tylko, że taki problematyczny.
OdpowiedzUsuńŻółte lakiery są śliczne, jednak tak jak piszesz jest z nimi koszmar ;p Rzadko nakładam swoje, bo nie mam czasu na długie schnięcie i też zawsze się denerwuje jak mi się smużą :(
OdpowiedzUsuńŚliczniutki jest :)
OdpowiedzUsuń