07 marca

O.P.I Germany Collection - Don't Pretzel My Buttons

 
    
Don't Pretzel My Buttons był długo planowanym zakupem, aż w końcu nadarzyła się okazja, by móc zobaczyć go na żywo. Obejrzałam i bez wahania kupiłam. Zdecydowałam się na miniaturkę z dwóch powodów: chciałam sprawdzić jakość O.P.I, więc stwierdziłam, że miniaturka idealnie się do tego nada, a drugim powodem były wysokie koszty pełnowymiarowej buteleczki na tym stoisku. 
    
Zdziwiła mnie wydajność małej buteleczki - starczyła ona na  6 lub 7 użyć, każde po 3 warstwy. Myślałam, że po dwóch użyciach wyrzucę puste opakowanie, ale na szczęście myliłam się. 
     
Lakier ten kryje po nałożeniu trzech cienkich warstw. Schnięcie przeciętne, jednak ja je przyspieszyłam Seche Vite. Na zdjęciu lakier przedstawiony jest bez top coatu. Pędzelek jest krótki i wąski, bardzo źle nakładało mi się nim lakier. Trwałość również mnie zawiodła - następnego dnia po pomalowaniu paznokci pojawiły się odpryski. Takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam. Zawsze myślałam, że lakiery O.P.I są trwałe, skoro tyle kosztują. Po tym incydencie poczytałam trochę o tych lakierach i okazało się, że u niektórych lakiery tej firmy też się nie sprawdziły, choć u większości kobiet się sprawdzają. 
    
Macie lakiery tej firmy? Co o nich sądzicie, jak długo wytrzymują na Waszych paznokciach, w stosunku do innych lakierów?

21 komentarzy:

  1. Śliczny kolor, nie miałam jeszcze tych lakierów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie bardzo ładnie wygląda. Ja jednak nie przepadam za nudziakami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię lakiery o małych pojemnościach, tak już mam :) Ten OPIk prezentuje się cudownie! Bardzo klasycznie i elegancko. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor jest świetny, bardzo ładnie wygląda u Ciebie.
    Wiesz, że u mnie wszystko się ładnie trzyma :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ładny kolor. ja mam jedynie dwa OPI i z trwałością nie powiem jak jest, bo jak wiesz, szybko zmywam lakiery;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kolor jest delikatny i bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mam lakierów tej firmy, ale ten bardzo chętnie bym kupiła ;DD

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem fanką intensywnych kolorów, ale czasem wybieram wszelakie nude i pastele. A ten kolor od OPI chętnie nosiłabym na pazurkach. Świetny!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ładny delikatny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powiem to co zwykle: trwałość zależy od koloru a nie od konkretnej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku czerwienie są najmniej trwałe, jeśli chodzi o kolorystykę. Razem używałam 4 OPI (jeden piasek i trzy zwykłe) - każdy z nich, oprócz piasku odpryskiwał następnego dnia, a mam nude, fiolet i niebieski.

      Usuń
  11. ładny odcień. mam kilka opików brokatów i kremów i szczerze powiem ,że trwałość jest różna. u mnie większość lakierów (nie zależnie od marki i ceny ) szybko się ściera dlatego nie zwracam uwagi na trwałość przy kupnie ,po prostu taką mam płytkę. mam jedną miniaturkę i zauważyłam ,że nie dość ,że ma tragiczny pędzelek to konsystencja jest jakaś dziwna. nie wiem czy wszystkie miniatury tak mają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ścieranie jak ścieranie, ale odprysków dzień po malowaniu nie zdzierżę.

      Usuń
  12. Podoba mi się ten kolorek, jest taki delikatny i subtelny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładny kolor, chyba podobny do nudziaka od rimmela, którego ostatnio polubiłam jak mi się paznokcie połamią ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolor jest przepiękny! :) OPI jeszcze nie mam w swojej kolekcji...ale to pewnie kwestia czasu. Szkoda, że trwałość zawiodła :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Co do lakierów OPI to odstrasza mnie od nich cena oraz świadomość, iż za kilka złotych jestem w stanie znaleźć równie dobre lub lepsze lakiery. Niemniej kolorek idealny na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. :) Na Wasze pytania odpowiadam pod postem, w którym pytacie.

Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger