Don't Pretzel My Buttons był długo planowanym zakupem, aż w końcu nadarzyła się okazja, by móc zobaczyć go na żywo. Obejrzałam i bez wahania kupiłam. Zdecydowałam się na miniaturkę z dwóch powodów: chciałam sprawdzić jakość O.P.I, więc stwierdziłam, że miniaturka idealnie się do tego nada, a drugim powodem były wysokie koszty pełnowymiarowej buteleczki na tym stoisku.
Zdziwiła mnie wydajność małej buteleczki - starczyła ona na 6 lub 7 użyć, każde po 3 warstwy. Myślałam, że po dwóch użyciach wyrzucę puste opakowanie, ale na szczęście myliłam się.
Lakier ten kryje po nałożeniu trzech cienkich warstw. Schnięcie przeciętne, jednak ja je przyspieszyłam Seche Vite. Na zdjęciu lakier przedstawiony jest bez top coatu. Pędzelek jest krótki i wąski, bardzo źle nakładało mi się nim lakier. Trwałość również mnie zawiodła - następnego dnia po pomalowaniu paznokci pojawiły się odpryski. Takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam. Zawsze myślałam, że lakiery O.P.I są trwałe, skoro tyle kosztują. Po tym incydencie poczytałam trochę o tych lakierach i okazało się, że u niektórych lakiery tej firmy też się nie sprawdziły, choć u większości kobiet się sprawdzają.
Macie lakiery tej firmy? Co o nich sądzicie, jak długo wytrzymują na Waszych paznokciach, w stosunku do innych lakierów?
Śliczny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, nie miałam jeszcze tych lakierów :D
OdpowiedzUsuńU Ciebie bardzo ładnie wygląda. Ja jednak nie przepadam za nudziakami :)
OdpowiedzUsuńale fajny.
OdpowiedzUsuńLubię lakiery o małych pojemnościach, tak już mam :) Ten OPIk prezentuje się cudownie! Bardzo klasycznie i elegancko. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKolor jest świetny, bardzo ładnie wygląda u Ciebie.
OdpowiedzUsuńWiesz, że u mnie wszystko się ładnie trzyma :(
Ale ładny kolor. ja mam jedynie dwa OPI i z trwałością nie powiem jak jest, bo jak wiesz, szybko zmywam lakiery;)
OdpowiedzUsuńkolor jest delikatny i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńnie mam lakierów tej firmy, ale ten bardzo chętnie bym kupiła ;DD
OdpowiedzUsuńJestem fanką intensywnych kolorów, ale czasem wybieram wszelakie nude i pastele. A ten kolor od OPI chętnie nosiłabym na pazurkach. Świetny!:)
OdpowiedzUsuńŁadny taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny delikatny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPowiem to co zwykle: trwałość zależy od koloru a nie od konkretnej firmy :)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku czerwienie są najmniej trwałe, jeśli chodzi o kolorystykę. Razem używałam 4 OPI (jeden piasek i trzy zwykłe) - każdy z nich, oprócz piasku odpryskiwał następnego dnia, a mam nude, fiolet i niebieski.
Usuńładny odcień. mam kilka opików brokatów i kremów i szczerze powiem ,że trwałość jest różna. u mnie większość lakierów (nie zależnie od marki i ceny ) szybko się ściera dlatego nie zwracam uwagi na trwałość przy kupnie ,po prostu taką mam płytkę. mam jedną miniaturkę i zauważyłam ,że nie dość ,że ma tragiczny pędzelek to konsystencja jest jakaś dziwna. nie wiem czy wszystkie miniatury tak mają...
OdpowiedzUsuńŚcieranie jak ścieranie, ale odprysków dzień po malowaniu nie zdzierżę.
UsuńPodoba mi się ten kolorek, jest taki delikatny i subtelny :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, chyba podobny do nudziaka od rimmela, którego ostatnio polubiłam jak mi się paznokcie połamią ;P
OdpowiedzUsuńPrzepiękny nudziak!
OdpowiedzUsuńKolor jest przepiękny! :) OPI jeszcze nie mam w swojej kolekcji...ale to pewnie kwestia czasu. Szkoda, że trwałość zawiodła :(
OdpowiedzUsuńCo do lakierów OPI to odstrasza mnie od nich cena oraz świadomość, iż za kilka złotych jestem w stanie znaleźć równie dobre lub lepsze lakiery. Niemniej kolorek idealny na co dzień :)
OdpowiedzUsuń