05 listopada

Paznokciowe podsumowanie zakupów - październik 2012

Miesiąc o dziwo szybko zleciał, a wydatki się powiększyły. Oczywiście wtedy, kiedy nie mogłam zaszaleć z zakupami, uległam pokusie. :P  
    
Oto moje lakierowe zakupy: 

 

- Essence Wild Craft LE nr 01 - Tree Hugging (Drogeria Natura, 7.99zł) 
- Vipera Creation Nail Care Refresh - Beztoluenowy rozcieńczalnik lakierów i odżywek (osiedlowa drogeria, 12zł) 
- Miyo Nailed It! nr 27 - Baby Blue (kupiła mi go tova1, 4,95zł) 
- Orly - Cotton Candy (kupiła mi go tova1, 12zł)
- Q by Colour Alike nr 115 - Buka (kupiła mi go tova1, 12,50zł) 
- Kiko nr 255 (Allegro, 15zł) 
- Polerki (kupiła mi je Panna Dominika, 5zł obie) 
- Barry M Gelly Hi-Shine - Watermelon (wszystkie 3 Barry M zakupiła mi Panna Dominika, razem kosztowały 41zł w promocji 3za2)
 - Barry M nr 325 - Denim
- Barry M Gelly Hi-Shine - Grapefruit 
  
W tym miesiącu na lakiery wydałam 110,44zł. 

Popadam w lakieroholizm. Albo w zakupoholizm. :P Wszystkie zakupy oprócz lakieru Essence i rozcieńczalnika zrobiłam w pierwszej połowie miesiąca. W drugiej połowie oszczędzałam i kupiłam tylko dwie rzeczy do paznokci, więc ogólnie jestem z siebie zadowolona. Odwyk trwa do końca listopada. Polega on na nie kupowaniu lakierów, mogę kupić tylko jeden lakier z każdej limitki. Na razie mi się udało, trzymajcie za mnie kciuki. :)

23 komentarze:

  1. szalejesz;D haha ja bym tak nie umiała;P ale piękne są to trzeba przyznać! zapraszam Cię do siebie na wpis:)

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest zakupoholizm ;) wiem coś o tym ;P powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też staram się ograniczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również weszłam dziś do drogerii z zamiarem "pooglądania"... No i wyszłam z korektorem z Essence, podkładem z Bella, błyszczykiem również z bella i cudownie pachnącymi świeczkami waniliowymi :) O dziwo nie kupiłam nic włosowego i lakierowego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiko wygląda świetnie inne zresztą nie gorzej...

    OdpowiedzUsuń
  6. heheh ja ostatnio nie wchodzę do drogerii :D bo boję się... :D

    p.s. zakupoholizm jak nic :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się ograniczam w kupowaniu lakierów - max. 1 na miesiąc :D
    A ten lakier z MIYO ma śliczny kolor :).

    OdpowiedzUsuń
  8. też nie mogę przestać kupować nowych kolorów

    OdpowiedzUsuń
  9. ja kupiłam tylko jeden lakier w pazdzierniku :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Troszkę się uzbierało, przydałby mi się taki rozcieńczalnik do lakierów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam kciuki i wspieram, bo też dałam sobie szlaban na lakiery. Ale jak 1 grudnia dojadę do Serbii to coś czuję, że jeszcze tego samego dnia polecę do DM na zakupy :D.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale się obkupiłaś, ja już dawno nie kupiłam sobie żadnego lakieru :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój lakieroholizm nieco przystopował w tym miesiącu [wynik +1 tylko], za to galopuje moja miłość do zakupów kosmetyków pielęgnacyjnych i BB Creamów z Azji :o

    Od dawna mam ochotę na ten Cotton Candy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. używałaś już wcześniej tego rozcieńczalnika ?
    napiszesz więcej o nim ?

    OdpowiedzUsuń
  15. Zakupocholizm:) Ja dopiero się wkręcam, oby bez uzależnień xdee

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteś niesamowita !!!! nigdy tyle za jednym zamachem nie wydałam na lakiery :D podziwiam !:D chylę czoło !!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. :) Na Wasze pytania odpowiadam pod postem, w którym pytacie.

Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger