Dzisiaj pokażę Wam lakier, który zmienia kolory jak kameleon. To tak, jak aktualnie z pogodą w moim regionie - raz leje, raz świeci słońce, a w międzyczasie zanosi się na burzę.
Berry Potter & Plumbledore to fioletowy lakier opalizujący na niebiesko. W zależności od intensywności i kąta padania światła, lakier raz jest bardziej fioletowy, innym razem bardziej niebieski, a czasem widzę w nim jeszcze zielonkawy poblask. Jedynym minusem tego lakieru jest konsystencja - jest rzadki, przez co jego krycie nie jest idealne. Na zdjęciach widzicie trzy cienkie warstwy. Uważam, że ten lakier bardziej by się sprawdził jako mgiełka na lakierze bazowym, niż solo. Buteleczka mieści 10ml i nie wiem, jak teraz, ale jeszcze jakiś czas temu można było dostać ten kolor w cenie ok. 11zł.
Zachęcam do zapoznania się z ofertą sklepu abc-uroda.
Ślicznie prezentuje się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie w moim guście
OdpowiedzUsuńŁadny żuczek ;)
OdpowiedzUsuńładny efekt, podoba mi się to opalizowanie
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, zwykle nie przepadam za takim efktem ale ten kolor mnie urzekł :De
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt jaki daje :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor, taki kameleon ;)
OdpowiedzUsuńDziwny ten kolor ;-) Zupełnie nie mój typ
OdpowiedzUsuńCudowny kolor :) Ja z Catrice mam nr 66 Blue and a half men. Też ładny, bardziej niebieski i dwie warstwy w zupełności wystarczają.
OdpowiedzUsuń