Wybaczcie mi kolejną przerwę w pisaniu, Ciągle mam popsutego laptopa, a domiar złego ciągle psuje się w nim coś nowego. Na sam koniec przestał mi działać internet na laptopie i zostałam uziemiona na miesiąc. Całe szczęście, że miałam dostęp do sieci w smartfonie i mogłam przeglądać inne blogi.